Podwyżki dla nauczycieli coraz bliżej. Donald Tusk złożył obietnicę

8 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Nauczyciele spotkali się z Donaldem Tuskiem. Premier pojawił się na XLIII Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego. Premier zwrócił się do pedagogów, którzy domagają się dalszych podwyżek i wskazują na niski poziom zarobków. Podczas wypowiedzi szefa Rady Ministrów padły ważne słowa dotyczące zwiększenia pensji nauczycieli. - Zawód nauczyciela nie może być opłacany niżej niż przeciętna płaca - powiedział Donald Tusk.


Donald Tusk pojawił się na XLIII Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego organizowanego pod hasłem "Łączy nas edukacja". Premier podczas rozmowy z nauczycielami poruszył wiele wątków, ale większość pedagogów skupiona była wokół kwestii pensji. - Zawód nauczyciela nie może być opłacany niżej niż przeciętna płaca - powiedział szef rządu.

Donald Tusk spotkał się z nauczycielami


Pierwsze słowa Donalda Tuska były spodziewane. Premier wyjaśnił, iż staje przed nauczycielami jako przedstawiciel całego państwa i w imieniu instytucji jest winny powiedzenia jednego słowa.


ReklamaDonald Tusk, powtarzając słowo przepraszam, wrócił pamięcią do czasu strajków nauczycieli. Dodawał, iż wyjątkowo krzywdzące było powątpiewanie przez niektórych w prestiż zawodu pedagoga. Premier zadeklarował, iż chce, aby powrócił autorytet zawodu, gdyż jest to szczególnie najważniejsze w momencie historycznym, w którym się znaleźliśmy.

Donald Tusk obiecał przyspieszenie prac nad projektem podnoszącym wynagrodzenia nauczycieli





Częścią wypowiedzi Donalda Tuska, która zebrała gromkie brawa, był moment, gdy publicznie złożył nauczycielom obietnicę dotyczącą prac nad wprowadzeniem podwyżek. Premier wyjaśnił, iż "słowo misja ma najgłębszy możliwy sens" w przypadku nauczycieli, także z racji wynagrodzeń. - Nikt w szkole z was nie jest po to, aby zarobić pieniądze - grzmiał Donald Tusk, wskazując, iż pedagodzy nie mogą liczyć na wysokie zarobki w publicznych szkołach i jest to ostatnie miejsce, gdzie można liczyć na fortunę za wykonywaną pracę.
- To, co zastaliśmy, było nie do zaakceptowania w żadnym wymiarze - przekazał Donald Tusk. Premier dodawał, iż podwyższenie zarobków nauczycieli to obowiązek, a nie kwestia czyjejkolwiek łaski. - Obowiązkiem państwa, obowiązkiem nas wszystkich jest utrzymać polską szkołę na najwyższym możliwym poziomie. Przecież dobrze wiemy, iż choćby po tych podwyżkach, masywnych, napinających budżet, ale nadal... przy tych zarobkach wy pełnicie raczej misję - mówił szef Rady Ministrów.
Donald Tusk podkreślił, iż wynagrodzenia nauczycieli nie powinny być niższe niż przeciętna płaca, a ta w 2024 r. zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego przekroczyła 8000 zł brutto. Padła również jasna deklaracja dotycząca wprowadzenia zmian.
- Zobowiązuje się dzisiaj, iż przyspieszymy prace nad projektem obywatelskim (podwyżek dla nauczycieli - przyp. red.), nie będzie już zwłoki - oświadczył Donald Tusk. Dodał, iż oczywiście strona rządowa będzie niektóre aspekty projektu negocjować, ale machina legislacyjna ma ruszyć z pełną mocą.



Pieniądze to jeden z ważniejszych aspektów podczas zjazdu ZNP


W czwartek (21.11) oficjalnie rozpoczęto 43. Krajowy Zjazd Delegatów ZNP. Sławomir Broniarz już w dniu otwarcia zjazdu w ostrych słowach odniósł się do sytuacji finansowej polskich nauczycieli. "Biedny nauczyciel jest hańbą dla tego zawodu" - grzmiał prezes ZNP.
Wśród postulatów pojawił się wzrost wynagrodzeń nauczycieli. Niemniej nie tylko pieniądze znajdują się na liście priorytetów pedagogów. Sławomir Broniarz wskazał, iż celem na najbliższy czas będzie również walka o poprawę sytuacji w edukacji.
Idź do oryginalnego materiału