Pokolenie Z w pracy ma różne priorytety i oczekiwania w zależności od regionu

10 godzin temu

Pokolenie Z jako pracownicy nie tworzą jednolitej grupy – ich potrzeby i oczekiwania wobec pracy różnią się w zależności od regionu. Badanie Work War Z, przeprowadzone przez platformę Enpulse, pokazuje, iż w Opolskiem najważniejsze są zarobki, w Lubelskiem – rozwój zawodowy, a w Świętokrzyskiem wyróżnia się najwyższy poziom zaangażowania młodych pracowników.

Regionalne różnice w priorytetach


Zetki z województwa opolskiego przywiązują największą wagę do wynagrodzenia i benefitów – aż 53 proc. z nich wskazało to jako najważniejszy element pracy. To znacznie więcej niż średnia krajowa wynosząca 41 proc. W Lubelskiem natomiast co piąty młody pracownik wskazuje rozwój zawodowy jako priorytet – najwyższy wynik w Polsce.


– Pokolenie Z to nie jest jedna, spójna grupa z tymi samymi oczekiwaniami. Młodzi z różnych regionów Polski myślą o pracy inaczej, mają inne priorytety i co innego ich motywuje. Dlatego jeżeli firma naprawdę chce do nich trafić, nie wystarczy jedna uniwersalna oferta. Trzeba zrozumieć, co dla tych młodych ludzi w danym miejscu naprawdę się liczy – i co może sprawić, iż zostaną na dłużej – mówi Magda Pietkiewicz, twórczyni platformy Enpulse.

Zetki chcą się czuć docenione


W skali kraju zaangażowanie deklaruje aż 39 proc. młodych pracowników. W woj. świętokrzyskim ten odsetek jest największy – wynosi aż 50 proc. Tymczasem w woj. warmińsko-mazurskim aż 96 proc. pracowników z pokolenia Z uważa, iż bycie zaangażowanym w pracę jest dla nich ważne – czyli o 6 proc. więcej niż średnia krajowa.


Z kolei w Lubuskiem aż co czwarta Zetka nie czuje się doceniana w pracy. Średnia krajowa wynosi 19 proc. Dlatego w tym rejonie liderzy powinni kłaść szczególny nacisk na relacje w zespole, zwłaszcza iż dla 16 proc. tamtejszych pracowników uważa, iż idealny szef dba o dobrą atmosferę. W skali kraju takie zdanie podziela 10 proc. respondentów.


– Problem ze wsparciem i komunikacją występuje w wielu regionach. Przykładowo, na Dolnym Śląsku aż 24 proc. młodych nie zgadza się ze stwierdzeniem, iż pracodawca jasno się z nimi komunikuje, a dla kolejnych 17 proc. komunikacja jest na tyle nijaka, iż są wobec niej obojętni – mówi Pietkiewicz.


Jak dodaje, trudności mogą pojawić się już na starcie, bo dla polskich Zetek najważniejszym elementem onboardingu są szkolenia wprowadzające. Jednak patrząc na dane szczegółowo, to pracownicy z Zachodniopomorskiego cenią przede wszystkim jasne informacje o zadaniach i obowiązkach (24 proc. w województwie i 18 proc. w ogóle badanych).

Potrzeba dostosowanych rozwiązań


Wyniki badania pokazują, iż różnice regionalne w oczekiwaniach pokolenia Z są istotne. Firmy, które potrafią je uwzględnić, mają większe szanse na budowę zaangażowanych i lojalnych zespołów.


– Ważne jest, żeby pracodawcy zwracali uwagę na szczegóły i lokalne różnice. Tylko wtedy mogą dobrze zrozumieć sytuację i wprowadzić zmiany, które naprawdę działają. Pracodawcy, którzy potrafią słuchać młodych i dopasować swoje oferty do potrzeb zetek z konkretnego regionu, mają dużo większe szanse na stworzenie zaangażowanego i lojalnego zespołu – podsumowuje Pietkiewicz.


Badanie Work War Z, przeprowadzone przez Enpulse, dostarcza pracodawcom cennych informacji o oczekiwaniach młodych ludzi w poszczególnych regionach. Zrozumienie tych różnic to klucz do efektywnego zarządzania i budowy trwałych relacji w miejscu pracy.




Polecamy także:



  • Mentoring zamiast zapaści. Jak państwa pomagają firmom przetrwać kryzys

  • Młodzi nie chcą być szefami. Sukces zawodowy mierzą inaczej niż poprzednie pokolenia

  • Nie chcesz awansu? To nie problem. Firmy redefiniują pojęcie rozwoju zawodowego

  • Noworoczne postanowienia zawodowe Polaków. Starania o podwyżkę nie są na pierwszym miejscu

Idź do oryginalnego materiału