Polacy, zbierajcie chrust, ocieplajcie swoje domy, jedzcie mniej. W międzyczasie my, politycy, będziemy zarabiać miliony. Idealnie świadczy o tym przykład CPK, który wciąż jest w fazie planowania, ale na wynagrodzenia i inne koszty funkcjonowania poszło już ćwierć miliarda złotych (źródło).
Ogólnie o tym, iż w Polsce będzie działo się coraz gorzej nie dowiecie się z mediów publicznych, albowiem te wolą poinformować o „coraz gorszej sytuacji”, w USA, czy Niemczech, mimo iż tam sytuacja, chociażby z inflacją, nie jest tak dramatyczna jak w naszym kraju.
Ale wciąż mamy pieniądze by politycy PiS z rodzinami mieli za co się utrzymać. Na przykład poprzez tworzenie przeróżnych instytutów.
Strach myśleć o tym, co będzie się działo pod koniec roku.