Polska policja do naprawy. Pojawił się projekt, który przewiduje wielkie zmiany

10 miesięcy temu

Jacek Łukasik, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Onet przekazał, iż jego zdaniem przyjęty program jest niezbędny do jak najszybszych konsultacji z rządem i wdrożenia proponowanych w nim rozwiązań. Powstanie tego dokumentu było konieczne, ponieważ dotychczasowe rozwiązania prawne dotyczące modernizacji policji nie przyniosły oczekiwanej poprawy sytuacji funkcjonariuszy i pracowników policji, zarówno pod względem wynagrodzeń, jak i uregulowań prawnych funkcjonowania policji.

Związkowcy uważają, iż nie udało się przywrócić prestiżu, konkurencyjności ani atrakcyjności służby i pracy w policji, co miały zapewnić wprowadzone dotychczas zmiany. Dowodem na to jest stale rosnąca liczba wakatów. Mając na uwadze dobro policji, jak i zapewnienie najwyższego poziomu bezpieczeństwa państwa i jego obywateli, inicjatorzy mają nadzieję, iż propozycje rozwiązań różnych problemów zawarte w “Programie naprawczym Policji” spotkają się z akceptacją wszystkich ugrupowań politycznych.

Związkowcy uważają, iż najnowsza ustawa modernizacyjna dla policji nie spełniła oczekiwań, ponieważ wprowadziła dodatkowy stopień zamętu w kwestii wynagrodzeń, ścieżki awansu i nie przewidywała rzeczywistych podwyżek w stosunku do płacy minimalnej. Dodatkowo, zauważono brak zainteresowania kandydatów do wstąpienia do służby oraz próby zapełnienia luk kadrowych przez funkcjonariuszy na stanowiskach administracyjnych.

Dokument jest podzielony na trzy części

Pierwsza, ogólna część, zawiera propozycje zmian na poziomie ustawy, które są istotne dla funkcjonariuszy i pracowników, a ich implementacja mogłaby ustabilizować sytuację finansową i znacznie zwiększyć wynagrodzenia. Druga i trzecia część, odpowiednio zatytułowane “Funkcjonariusze” i “Pracownicy”, koncentrują się na zmianach przepisów dedykowanych dla poszczególnych grup w tej formacji.

Innym punktem jest m.in. powiązanie budżetu policji z PKB, co “wpłynie na możliwość zintegrowania podstawy wynagrodzenia zasadniczego pracowników policji i kwoty bazowej dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych w sposób procentowy oraz zespolony z wysokością wynagrodzenia minimalnego w danym roku”. Związkowcy proponują, aby podstawa wynagrodzenia pracownika policji była w wysokości 130 proc. wynagrodzenia minimalnego, a kwota bazowa dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych wynosiła 75 proc. wynagrodzenia minimalnego.

Związkowcy proponują także wprowadzenie kadencyjności Komendanta Głównego Policji, co służyłoby również odpolitycznieniu tej formacji. Komendant miałby być wybierany w konkursie, z możliwością odwołania przez szefa MSWiA, po wyrażeniu zgody przez Sejm.

Pozostała część dokumentu zawiera m.in. zmiany w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym. Funkcjonariusze, którzy zostali przyjęci do służby po raz pierwszy po 1 stycznia 2013 r po 18 latach służby uzyskiwaliby prawo do zaopatrzenia emerytalnego w wysokości 40 proc. podstawy wymiaru emerytury. Wysokość emerytury wzrastałaby o 3 proc. za każdy dalszy rok tej służby. Chcą też wprowadzenia zmian, które pozwolą funkcjonariuszom przyjętym do służby po raz pierwszy po 1 października 2003 r., uwzględnić w wysłudze emerytalnej tzw. okresy pracy cywilnej.

Kibice wściekli na policję

Kontrowersyjne działania polskiej policji dotknęły w ostatnim czasie kibiców Lecha Poznań. Chodzi o zachowanie służb przed meczem w Warszawie przeciwko Legii Warszawa. Wielu zwolenników Kolejorza udało się na wydarzenie, aby wspierać ulubioną drużynę, ale na stadionie spotkały ich szczegółowe rewizje. Policjanci konfiskowali od nich znalezione naklejki, twierdząc, iż stanowią one zagrożenie dla życia i zdrowia.

Zwolennicy drużyny z Poznania wyrażają swoje oburzenie na to, jak zostali potraktowani, i podkreślają, iż to nie jest pierwszy raz, kiedy władze stolicy i policja wprowadzają różne ograniczenia przed meczem z Legią.

Idź do oryginalnego materiału