Polski biznes pomaga powodzianom. Prezes InPostu: Mam nadzieję, iż rząd nie zapomni o przedsiębiorcach

1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


- Trudno nie powiedzieć, iż polski biznes staje na wysokości zadania, odkłamując często bardzo krzywdzące opinie, ale zasłużone w latach 90. Przyszło naszemu pokoleniu dzisiaj zmieniać wizerunek polskiego biznesu - przyznał w rozmowie z Interią prezes InPostu Rafał Brzoska, który zainicjował zbiórkę pieniędzy na rzecz powodzian wśród polskich przedsiębiorców.


W obliczu powodzi, jaka nawiedziła południową Polskę polscy przedsiębiorcy postanowili sami rozpocząć akcję pomocową. Jej inicjatorem był prezes InPostu Rafał Brzoska, który w niedzielę wieczorem rozpoczął zbiórkę na rzecz poszkodowanych wśród reprezentujących firmy zrzeszone wokół Rady Polskich Przedsiębiorców przy Pracodawcach RP, wśród członków Polskiej Rady Biznesu oraz międzynarodowej organizacji biznesowej Corporate Connections.Reklama
W rozmowie z Interią Biznes Brzoska przyznał, iż patrząc na postawę przedsiębiorców "polski biznes pokazuje siłę solidarności".


- Stwierdziłem, iż nie można punktowo próbować pomagać, tylko trzeba się jednoczyć, tak jak zrobiliśmy to w przypadku wybuchu wojny w Ukrainie. Reaktywowałem grupę na WhatsApp'ie, w której mieliśmy ponad 200 osób, wcześniej zjednoczonych w dziele pomagania w pierwszych dniach wojny. Dzisiaj ta grupa liczy już 350 osób - opowiada.


Pomoc dla powodzian 2024. Prezes InPost: "Nie tylko duże kwoty mają sens"


Po zebraniu deklaracji co do wpłacanych kwot w ciągu dwóch godzin udało się zebrać półtora miliona złotych. To jednak nie wszystko, bowiem w poniedziałek ruszyła zbiórka publiczna.
- Efekt jest taki, iż dzisiaj (we wtorek, 17 września - red.) po ostatniej wpłacie mamy już ponad 8 mln zł, a cel był taki, by to było 5 mln zł. To są pieniądze, które bezpośrednio wpłynęły, ale oprócz tego kilkudziesięciu przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy produkują żywność, napoje, mają swój serwis transportowy, materiały budowlane, już zaczyna dostarczać w te rejony najbardziej dotknięte powodzią, pomoc materiałową i usługową, a to - policzyliśmy bardzo wstępnie - jest kolejne około 30 mln zł w tego typu pomocy - poinformował szef InPostu.


- Trudno nie powiedzieć, iż polski biznes staje na wysokości zadania, odkłamując często bardzo krzywdzące opinie, ale zasłużone w latach 90. Przyszło naszemu pokoleniu dzisiaj zmieniać wizerunek polskiego biznesu - przyznał.
Jednocześnie podkreślił, iż solidarność w biznesie jest kluczowa, bo pokazuje też przedsiębiorcom z terenów dotkniętych powodzią, iż nie są sami - zwłaszcza ci mikroprzedsiębiorcy, którzy swoje sklepy czy salony mieli ulokowane na parterach budynków, do których wdarła się woda. - Mam nadzieję, iż rząd nie zapomni o przedsiębiorcach w tamtym obszarze, bo oni tak samo potrzebują tej pomocy - podkreślił.
Dodał, iż "nie tylko duże kwoty mają sens, ale również te mikrokwoty, bo one pokazują jedność społeczną, która w takich momentach jest absolutnie kluczowa".
- Polski biznes nie tylko zarabia pieniądze, płaci podatki, ale też potrafi dzielić się z innymi i to jest fala nowego pokolenia, które dzisiaj pokazuje, iż tak trzeba - podsumował.
Idź do oryginalnego materiału