Z informatorów o Sardynii można się dowiedzieć, iż wieś jest zadbana, ma zabytkowy kościół i tylko godzina jazdy dzieli ją od najpiękniejszych plaż wyspy. Oferta “Work from Ollolai” skierowana jest do obcokrajowców, którzy pracują zdalnie i mają się czym pochwalić. “Wioska Ollolai poszukuje odnoszących sukcesy profesjonalistów, którzy chcą wnieść wkład w społeczność, dzieląc się swoją wiedzą poprzez prezentacje, zajęcia lub projekty związane z ich dziedzinami, karierą lub doświadczeniami” - czytamy na stronie programu. W zamian mieszkańcy z zagranicy będą mogli zamieszkać na Sardynii, płacąc 1 euro czynszu miesięcznie.Reklama
Mile widziani muzycy, pisarze i artyści
Pomysłodawcy “Work from Ollolai” liczą, iż zachęcą do aplikowania profesjonalistów i przedsiębiorców z wieloletnim doświadczeniem w usługach takich jak: technologia, media, finanse, nieruchomości czy architektura. “Zachęcamy również do aplikowania profesjonalnych artystów, pisarzy, muzyków, naukowców i pracowników akademickich” - czytamy na stronie programu. Jego celem - uzasadniają - jest umożliwienie wysokiej klasy profesjonalistom poznania stylu życia na Sardynii w zamian za wkład w postaci wykładów, prezentacji lub projektów.
Dodatkową zachętą do podjęcia decyzji ma być fakt, iż włoska wioska należy do tak zwanej “Błękitnej Strefy” - jednego z pięciu obszarów na Ziemi, ze średnią wieku ponad przeciętną i wieloma mieszkańcami mającymi powyżej 100 lat. Mimo uprzywilejowanego położenia Ollolai ma problem - młodzi wyjechali w poszukiwaniu pracy i wieś się wyludniła. W ciągu ostatnich 40 lat liczba jej mieszkańców spadła niemal o połowę - z 2 tys. do 1174 osób.
Domy za 1 euro
Aby zachęcić do jej zasiedlenia, kilka lat temu lokalna administracja przeznaczyła na sprzedaż 16 nieruchomości. Można je było kupić za symboliczne 1 euro. W zamian trzeba było zobowiązać się do wyremontowania budynków. Sprzedano 13 z nich, a 3 przez cały czas oczekują na nabywców. Działania okazały się jednak niewystarczające. Dlatego władze znalazły nowy pomysł na podniesienie liczby mieszkańców.
Tym razem postawiły na osoby, które nie chcą osiedlić się na stałe, a na pracownikach zdalnych, których często interesuje długotrwały najem nieruchomości w urokliwych miejscach. Jedynymi warunkami, które trzeba spełnić, aby wziąć udział w programie, jest posiadanie zatrudnienia pozwalającego na pracę online oraz chęć podzielenia się swoimi kompetencjami z mieszkańcami wioski.
Administracja Ollolai wyjaśnia, iż celem programu jest promowanie wymiany informacji i doświadczeń między społecznościami wiejskimi a resztą świata. “Chcemy zwiększyć możliwości lokalnym studentom (i osobom niebędących studentami), aby dowiedzieć się więcej o nowych zawodach cyfrowych, możliwościach pracy zdalnej i wymianie kulturowej” - czytamy w uzasadnieniu do pomysłu.
Miesiąc, a może trzy
Pomysłodawcy podkreślają, iż wybrani zostaną zakwaterowani w tradycyjnych domach, a nie w apartamentach turystycznych ani w hotelach. W zależnie od wielkości grupy, będzie można dostać pokój jedno- lub dwuosobowy. “Oczekujemy, iż goście będą traktować i szanować domy, które zapewniamy, tak jakby były ich własnością” - wyrażają nadzieję autorzy programu.
Chętni mogą zgłaszać swoje kandydatury na stronie workfromollolai.com. Mają na to czas do końca grudnia. Spośród wszystkich zainteresowanych zostanie wylosowanych 10 osób, które będą mogły zamieszkać w jednym z oferowanych domów. Wolno im będzie pracować zdalnie przez miesiąc z możliwością przedłużenia do 90 dni, o ile władze Ollolai uznają ich pobyt za pożyteczny.
ew