Pracodawcy mogą odebrać zatrudnionym urlop wypoczynkowy? To ryzyko utraty choćby 30 tys. zł

4 dni temu
Urlop wypoczynkowy to jedno z podstawowych praw pracowniczych, natomiast niekiedy duże wątpliwości budzi kwestia wykorzystania zaległych dni wolnych. Na jakie zasady wskazuje Kodeks pracy? W niektórych sytuacjach pracodawcy mogą choćby zostać ukarani grzywną.
Zgodnie z Kodeksem pracy, urlop wypoczynkowy jest jednym z najważniejszych uprawnień pracowniczych obejmujących osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Prawo do niego przysługuje w dwóch podstawowych wymiarach. Ponadto dni wolne powinny zostać wykorzystane w roku, w którym pracownik nabył do niego prawo. Czym zatem jest zaległy urlop? W tym przypadku również należy działać zgodnie z obowiązującymi przepisami.


REKLAMA


Zobacz wideo Lepszy urlop macierzyński niż żłobek za rogiem


Wymiar urlopu wypoczynkowego. Czy pracownik musi wykorzystać dni wolne?
Jak wskazuje art. 154 Kodeksu pracy, pracownik zatrudniony krócej niż 10 lat ma prawo do 20 dni urlopu w roku kalendarzowym, a przy dłuższym stażu - do 26 dni. Co ważne, samo ukończenie studiów wyższych dodaje aż osiem lat do stażu pracy. Taki urlop powinien zostać wykorzystany w roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył do niego prawo. Jednak w praktyce dni wolne, z różnych przyczyn, mogą nie zostać spożytkowane. Art. 165 Kodeksu pracy, wskazuje, iż urlop wypoczynkowy ma służyć regeneracji sił pracownika. Są zatem sytuacje, w których pracodawca jest zobowiązany do przesunięcia terminu urlopu. Może to wynikać między innymi z:


czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby,
odosobnienia w związku z chorobą zakaźną,
urlopu macierzyńskiego,
powołania na ćwiczenia wojskowe w ramach pasywnej rezerwy, stawienia się do pełnienia terytorialnej służby wojskowej rotacyjnie albo stawienia się do pełnienia służby w aktywnej rezerwie, na czas do trzech miesięcy.


Urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie z art. 163 należy pracownikowi udzielić najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego
- czytamy w art. 198 Kodeksu pracy. Jak wskazuje pip.gov.pl, urlop przysługujący w danym roku kalendarzowym staje się zaległym urlopem z dniem 1 stycznia kolejnego roku kalendarzowego.


Zaległy urlop - do kiedy? Pracownik nie może sam o nim decydować
Pracodawca ma zatem obowiązek udzielić pracownikowi zaległego urlopu najpóźniej do 30 września następnego roku. Ten termin nie może zostać wydłużony, choćby jeżeli osoba zatrudniona wyraziłaby na to zgodę. Ponadto pracownik nie może zrzec się prawa do urlopu oraz odmówić wykorzystania dni wolnych udzielonych zgodnie z przepisami prawa pracy. Sąd Najwyższy wielokrotnie wyjaśniał, iż pracodawca ma prawo do jednostronnego wyznaczenia terminu wykorzystania zaległego urlopu, choćby bez zgody pracownika.
Sprawdź również: ZUS zmienia zasady wypłat odszkodowań. Kwoty wyższe choćby o kilkanaście procent


Naruszenie przez pracodawcę obowiązku udzielenia pracownikowi zaległego urlopu do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego nie uprawnia pracownika do rozpoczęcia urlopu wypoczynkowego po upływie kodeksowego terminu bez zgody pracodawcy, a zawiadomienie pracodawcy o rozpoczęciu zaległego urlopu wypoczynkowego nie usprawiedliwia nieobecności pracownika w pracy
- czytamy w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2000 roku, cytowanym przez .pip.gov.pl. Pracownik nie może więc samodzielnie zdecydować o wykorzystaniu zaległego urlopu po 30 września. Należy jednak pamiętać, iż pracodawca, który nie udzieli zaległego urlopu wypoczynkowego w ustawowym terminie, także narusza przepisy prawa pracy. Jest to wykroczenie zagrożone karą grzywny od 1 do 30 tysięcy złotych. Roszczenie o urlop wypoczynkowy przedawnia się z upływem trzech lat. Termin ten rozpoczyna się od 30 września roku następującego po roku, w którym pracownik nabył prawo do urlopu.
Źródła: pip.gov.pl, portfel.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału