Pandemia oraz rosnąca inflacja nie wpływają korzystnie na biznes. Coraz większa liczba procesów restrukturyzacyjnych budzi niepokój nie tylko wśród przedsiębiorców, ale również pracowników. Zatrudnieni mają wątpliwości co do stabilności swojej sytuacji zawodowej, a perspektywa wszczęcia postępowania w przypadku ich firmy budzi obawy przed redukcją etatów. Tymczasem, jak wskazuje ekspertka PMR Restrukturyzacje rozpoczęcie procesu restrukturyzacyjnego to dobra wiadomość dla pracowników. Daje szansę na utrzymanie miejsc pracy oraz odzyskanie stabilności finansowej przez zagrożone upadłością i niewypłacalne przedsiębiorstwo.
Jak podaje Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej (COIG), w pierwszych dziewięciu miesiącach 2021 roku wszczęto aż 1 421 postępowań restrukturyzacyjnych. To prawie dwa razy więcej niż w całym 2020 roku. Jest to także najwyższy wynik w ostatnich 5 latach, czyli od czasu kiedy w Polsce postępowania tego typu reguluje ustawa Prawo restrukturyzacyjne.
Trudna sytuacja ekonomiczna ma bezpośredni wpływ na morale i motywacje pracowników. Z raportu przygotowanego przez agencję badawczą Insight Lab wynika, iż aż 44 proc. badanych deklaruje pogorszenie poczucia bezpieczeństwa – niepokój dotyczy zwłaszcza sytuacji zawodowej. Z kolei już co trzeci pracownik mówi o wzroście obaw związanych z utratą pracy. Zasadne jest więc pytanie, czy restrukturyzacje przedsiębiorstw stanowią realne zagrożenie dla zatrudnionych?
– Odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna. Postępowanie restrukturyzacyjne nie jest zagrożeniem, tylko szansą, nie tylko dla przedsiębiorstwa, ale także pracowników. Ułatwia firmie wyjście na prostą i oddala perspektywę upadłości, kiedy na ochronę miejsc pracy jest już zbyt późno – przekonuje Małgorzata Anisimowicz, kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny i prezes zarządu PMR Restrukturyzacje.
Restrukturyzacja przedsiębiorstwa często wiąże się z restrukturyzacją kadry pracowniczej, jednak nie zawsze oznacza to zwolnienia. Wraz z rozpoczęciem procesu przedsiębiorca pozyskuje środki finansowe z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, co w wielu przypadkach pozwala na pokrycie m.in. zaległych wynagrodzeń. – Rozpoczynając restrukturyzację, przedsiębiorca nie może regulować z mocy samego prawa wierzytelności, które powstały jeszcze przed procesem. Nie dotyczy to jednak wierzytelności niewchodzących do układu, w tym przede wszystkim zobowiązań wynikających ze stosunku pracy. Stanowi to zabezpieczenie sytuacji pracowników, którzy z punktu widzenia reorganizacji i dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa są najważniejsi. To zwłaszcza dzięki ich zaangażowaniu i kompetencjom firma może wypracować przychody, które następnie zostaną przeznaczone na zaspokojenie roszczeń wierzycieli – wyjaśnia Małgorzata Anisimowicz
Wszczęcie restrukturyzacji jest szansą na wypracowanie nowego modelu funkcjonowania firmy, dostosowanego do aktualnej sytuacji biznesowej oraz czynników ekonomicznych. Takie zmiany pozwalają zredukować między innymi zbędne wydatki pracodawcy. – Dzięki świeżej perspektywie firma ma szanse odzyskać konkurencyjną pozycję na rynku. Takie działania mają również spore znaczenie dla pracowników. Restrukturyzacja pozwala bowiem zachować niezbędne aktywa. Co więcej, rozpoczęcie procesu już w początkowej fazie kryzysu pozwala uniknąć masowych zwolnień i konieczności likwidacji działalności operacyjnej przedsiębiorstwa – zaznacza Małgorzata Anisimowicz.
Zwlekanie przez pracodawcę z podjęciem stosownych działań zwykle doprowadza do sytuacji, w której wierzyciele skutecznie składają wniosek o ogłoszenie jego upadłości. Wówczas przedsiębiorca traci szanse na ochronę miejsc pracy. Dlatego tak ważne jest, aby dostrzegać pierwsze symptomy kryzysu i od razu podejmować konkretne działania.
Istotną kwestią jest również zapewnienie zatrudnionym osobom poczucia stabilności oraz odpowiedniej atmosfery w miejscu pracy. – Pracownicy gwałtownie dostrzegają gorszą sytuację biznesową firmy. Brak działań ze strony przełożonych dość gwałtownie powoduje osłabienie sytuacji wewnętrznej oraz spadek nastrojów. Wówczas pracownicy, zwłaszcza ci ze specjalistycznymi kompetencjami, szukają nowej pracy. To z kolei jeszcze bardziej osłabia pozycję firmy i utrudnia wyjście na prostą. Jest to błędne koło, którego można uniknąć. Jedną z możliwości stojących przed przedsiębiorcą, jest dostępne od grudnia bieżącego roku postępowanie o zatwierdzenie układu. Wówczas przedsiębiorca wspólnie z doradcą restrukturyzacyjnym wypracowują optymalne rozwiązania dla firmy i ochrony jej aktywów – dodaje Małgorzata Anisimowicz.