Zgodnie z prognozą ludności GUS na lata 2023-2060, liczba osób w wieku produkcyjnym w Polsce skurczy się z od roku 2022 do roku 2060 z 22,17 miliona do 15,1 miliona w wariancie średnim i do 13,31 miliona w wariancie niskim. Średnio powinniśmy spodziewać się ubytku 186-233 tysięcy osób w wieku produkcyjnym rocznie. W 2023 roku faktycznie ubyło 184 tysiące osób w wieku produkcyjnym. Jednocześnie przyrastać będzie liczba osób w wieku poprodukcyjnym: liczba osób 65+ zwiększy się o 45% z niecałych 3 milionów w 2022 roku do 4,3 miliona w roku 2060, zaś liczba osób 80+ urośnie o 176% z niecałych 500 tysięcy do 1,36 miliona.
21 sierpnia w siedzibie Pracodawców RP miała miejsce premiera raportu „Imigracja: ratunek dla gospodarki i korzyści społeczne”. Publikacja, której partnerem jest APPLiA Polska, powstała w reakcji na zapowiedź przygotowania przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji strategii migracyjnej dla Polski. Raport jest apelem pracodawców o podjęcie pilnych i strategicznych działań w celu zapewnienia innowacyjności polskiej gospodarki, która bez rozwiązania problemu niedoboru pracowników nie ma szansy na utrzymanie obecnego tempa rozwoju.
Swoje oczekiwania i pomysły zmian legislacyjnych dotyczących polityki migracyjnej z perspektywy sektora AGD przedstawili w raporcie Prezes APPLiA Polska Wojciech Konecki oraz Przewodniczący Rady Związku Konrad Pokutycki. Drugi ze wskazanych autorów wziął udział w spotkaniu w roli prelegenta.
Podczas swojego wystąpienia Konrad Pokutycki zwrócił uwagę na związek między niedostateczną liczbą pracowników a obniżeniem poziomu innowacyjności polskiej gospodarki.
Chciałbym w szczególności to podkreślić, iż nie ma możliwości rozwoju automatyzacji, robotyzacji, innowacyjnej gospodarki czy też stref R&D bez silnej produkcji. (…) Jedynym sposobem, żeby wzmocnić ten [polski – przyp. APPLiA] rynek pracy, jest wzmocnienie migracji. (…) Bez silnego rynku pracy nie ma silnej produkcji, bez silnej produkcji nie ma innowacji, a Polska chce dużo mocniej oprzeć się o innowacje w dalszym rozwoju gospodarczym.
Przewodniczący Rady Związku podzielił się również swoimi doświadczeniami z imigrantami, które nabył jako wieloletni już Prezes Zarządu firmy BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego.
Mamy doświadczenie z pracownikami zagranicznymi, i te doświadczenia są bardzo dobre. Zarówno integracja czy to w procesach produkcyjnych, czy bezpośrednio już poza pracą, między polskimi i zagranicznymi rodzinami, przebiega bardzo dobrze.
Konrad Pokutycki odpowiadając na uwagę dziennikarzy dotyczącą braku wsparcia produkcji innymi inwestycjami wyjaśnił, iż produkcja to pierwszy etap w przyciąganiu kapitału. Przypomniał, iż w przypadku przemysłu AGD w ślad za dużą produkcją firmy od lat inwestują w rozwój w naszym kraju także globalnych centrów usług (programowanie, logistyka, zakupy, księgowość, IT) oraz centrów R&D.
Kamil Sobolewski, Główny Ekonomista w Pracodawcach RP oraz inicjator raportu, podkreślił doniosłą wagę przemyślanej polityki migracyjnej.
W Polsce potrzebujemy rocznie od 200 do 360 tysięcy osób w wieku produkcyjnym, aby uniknąć negatywnych konsekwencji kryzysu demograficznego w kolejnych latach. Mamy praktyczne doświadczenia, które potwierdzają, iż przemyślana polityka migracyjna daje efekty. Na przykład Kanada od 30 lat ściąga do siebie minimum 250 tysięcy imigrantów rocznie. Kraj ten miał w 2000 roku 30 milionów ludzi, a mimo ujemnej demografii własnej ma dzisiaj 37 milionów mieszkańców. My w Polsce powinniśmy pójść drogą anglosaską, aby budować nasz dobrobyt i w ogóle model wzrostu naszego państwa w oparciu o migracje.
Postulaty i zalecenia APPLiA Polska (fragment)
Wyzwania dla państwa na przykładzie branży AGD w kontekście zmieniającego się rynku pracy w Polsce
Wedle analiz, wytwórstwo AGD jest jednym z sektorów, które zgłaszały, w ostatnich latach, najwyższe zapotrzebowanie na siłę roboczą. Odpowiedzią na te wyzwania było szerokie wykorzystanie pracowników cudzoziemskich. W 2023 roku 85 procent wszystkich dokumentów zezwalających na pracę wydanych zostało w czterech sektorach, z czego najwięcej zezwoleń w przetwórstwie przemysłowym, którego częścią jest branża AGD.
Osiągniecie pełnego zaspokojenia potrzeb producentów AGD na pracowników w dającej się przewidzieć perspektywie wydaje się być znaczącym wyzwaniem. Zgodnie z prognozami, co najmniej do 2060 roku polskie społeczeństwo cechować się będzie ujemnym przyrostem naturalnym oraz procesem starzenia się ludności. Nie ulega wątpliwości, iż będzie to miało najważniejszy wpływ na strukturę rynku pracy w Polsce, a w konsekwencji na kondycję gospodarki, w tym przemysłu.
W odpowiedzi na to najważniejsze wyzwanie, producenci urządzeń gospodarstwa domowego w Polsce już teraz inwestują w dalszą automatyzację i optymalizację procesów z wykorzystaniem rozwiązań cyfrowych. Jednak to nie jest wystarczające. Produkcja AGD wymaga dużej ilości pracy ludzkiej. Dlatego konieczna jest przemyślana, długofalowa i wielopoziomowa polityka migracyjna na szczeblu krajowym. Jej brak drastycznie obniża atrakcyjność naszego kraju jako miejsca lokowania inwestycji zarówno krajowych jak i zagranicznych. Według analiz ekspertów już w latach 2025-2026 deficyt pracowników na rynku może sięgnąć choćby półtora miliona osób. Powodów jest kilka, ale najważniejsze to starzenie się społeczeństwa oraz niska dzietność. Dane Centralnej Komisji Egzaminacyjnej są alarmujące. W 2024 roku do egzaminu ósmoklasisty przystąpiło o trzysta tysięcy mniej dzieci niż w roku 2023. Proces ten pogłębia emigracja zarobkowa obywateli Polski i niewłaściwa struktura imigrantów dostępnych na rynku pracy. Większość z nich stanowią kobiety, które w ograniczonym zakresie wchodzą na rynek pracy.
Branża AGD w Polsce jest w tej chwili szczególnie narażona na deficyt pracowników. Pomimo zlokalizowania większości fabryk w dużych miastach lub w ich pobliżu branża boryka się z brakiem pracowników, przede wszystkim produkcyjnych. Ale nie tylko, ponieważ w lokalizacjach fabryk powstały centra usług wspólnych i centra badań i rozwoju. Tam poszukiwani są specjaliści z wielu dziedzin. w tej chwili da się zaobserwować wyraźnie zmniejszenie dostępności pracowników z Ukrainy, którzy do tej pory stanowili choćby dziewięćdziesiąt procent wszystkich obcokrajowców. Nowe przepisy mobilizacyjne w Ukrainie powodują gwałtowne zmniejszenie liczby ukraińskich pracowników. Biorąc pod uwagę te i inne czynniki występujące na rynku, trzeba jasno stwierdzić, iż dostępność pracowników na rynku pracy spada bardzo szybko.
Produkcja AGD charakteryzuje się sezonowością. W niektórych okresach zatrudnienie musi wzrosnąć choćby o jedną trzecią, aby móc zrealizować zamówienia. Brak dostępnych pracowników niezwykle utrudnia planowanie produkcji i wypełnienie zleceń. Już w trzecim i czwartym kwartale 2023 roku luka w dostępie do pracowników spowodowała poważne konsekwencje biznesowe, w tym ograniczenie produkcji. Agencje pracy tymczasowej, pomimo zastosowania specjalnych zachęt, nie były w stanie spełniać oczekiwań pracodawców dostarczając niewielką liczbę pracowników w stosunku do ogromnych potrzeb. Większość firm z branży AGD pracuje w ramach globalnych sieci produkcyjnych. We wszystkich firmach panuje wewnętrzna konkurencja o zlecenia produkcyjne i atrakcyjność danej lokalizacji w wewnętrznej sieci. Dlatego brak możliwości wypełniania zamówień bardzo negatywnie przekłada się na wizerunek polskich fabryk jako wiarygodnego producenta. Już teraz możemy obserwować ograniczenie operacji lub całkowite wycofanie się z Polski niektórych globalnych firm jak Michelin, Levi Strauss, ABB czy Siemens. Jako jedną z głównych przyczyn, oprócz wzrostu płacy minimalnej, wymieniają trudności z pozyskaniem pracowników. jeżeli problem na rynku pracy pozostanie nierozwiązany, takie procesy gwałtownie będą się nasilać.
Jako branża AGD wyrażamy oczekiwania, które w zakresie polityki migracyjnej powinny zostać niezwłocznie spełnione, aby zapewnić stabilność ekonomiczną naszych przedsiębiorstw, a tym samym stabilność zatrudnienia pozostałych pracowników:
• w interesie gospodarczym Polski jest zatrzymanie lub opóźnienie wyjazdu pracujących u nas obywateli Ukrainy
• wydłużenie okresu pracy wykonywanej bez zezwolenia na pracę na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy przez cudzoziemców z wybranych państw do 12 miesięcy w ciągu kolejnych 18 miesięcy lub do 18 miesięcy w ciągu kolejnych 24 miesięcy • rozszerzenie listy krajów, których obywatele mogą korzystać z uproszczonej procedury legalizacji pracy (oświadczeniowej) między innymi o Państwa azjatyckie jak Indie, Filipiny czy Bangladesz
• wydłużenie terminu, w którym podmiot powierzający wykonywanie pracy cudzoziemcowi ma obowiązek zawiadomić urząd pracy o podjęciu pracy przez cudzoziemca na podstawie oświadczenia
Podjęcie działań w powyższych obszarach przyczyni się do zwiększenia ilości pracujących osób i poprawi dostępność pracowników na rynku pracy.
Do rozważenia pozostaje również wielki rynek pracowników w Ameryce Południowej, który dysponuje ogromnymi zasobami młodych, zdolnych i zdeterminowanych do poprawy sytuacji materialnej ludzi. Ważnym aspektem wartym wykorzystania jest szacowana według wielu źródeł na trzy miliony populacja deklarująca polskie pochodzenie i bliskość kulturową, skoncentrowana przede wszystkim w na południu Brazylii i w Argentynie. Duża odległość od kraju pochodzenia oraz upływający czas od emigracji ich przodków spowodowały, iż większość z nich nie posługuje się już językiem polskim. Dlatego ważnym postulatem dla obywateli polskiego pochodzenia z tych dwóch państw byłaby popularyzacja Polski jako kierunku atrakcyjnego dla migracji zarobkowej. Konieczna jednak jest znaczna liberalizacja wymagań językowych w procesie ubiegania się o Kartę Polaka lub ułatwień wizowych oraz pomoc państwa w nauce języka polskiego. Nauka języka może być prowadzona przed wyjazdem do Polski lub po przybyciu do kraju jako wsparcie w procesie edukacji i integracji.
Raport jako jeden z kluczowych elementów dla powodzenia polityki migracyjnej wymienia właśnie działania włączające, pomagające imigrantom w asymilacji i integracji z polskim społeczeństwem. Mamy dobry czas, gdy możemy wykorzystać otwartość społeczną oraz chęć do integracji, aby pracownicy zagraniczni pozostali w Polsce legalnie i przede wszystkim posiadali satysfakcjonujące zatrudnienie. To również pozwoli pracodawcom planować przyszłość i z sukcesem realizować postawione przed nimi zadania. Polityka migracyjna musi być realizowana ze wsparciem państwa na wielu poziomach. Częścią polityki musi być program wsparcia uwzględniający różne grupy migrantów i ich oczekiwania. Musi on obejmować pomoc w intensywnej nauce języka polskiego, edukację, rozwój kwalifikacji, dostęp do systemu opieki zdrowotnej i rynku pracy. Dla przedsiębiorstw doskonałym narzędziem byłoby utworzenie bazy kompetencji imigrantów. Aby optymalnie wykorzystać ich potencjał, pracodawcy wraz z urzędami pracy mogliby mieć możliwość wyszukiwania kandydatów do pracy na podstawie wielu kryteriów, jak na przykład poziom wykształcenia, znajomość języka polskiego i innych języków zachodnich oraz doświadczenie zawodowe.
Imigranci pracujący w Polsce nie tylko stanowią istotny element siły roboczej przedsiębiorstw, ale również napędzają rynek zbytu dóbr konsumpcyjnych, trwałego użytku i nieruchomości. Dzięki temu przyczyniają się do wzrostu wielkości rynku krajowego i poprawy koniunktury. A co za tym idzie, wartości ściąganych przez państwo podatków na dalszy rozwój kraju i utrzymanie starzejącej się gwałtownie części społeczeństwa.
Polityka migracyjna oraz szybkie i skuteczne zwiększenie ilości osób na rynku pracy ma najważniejsze znacznie dla wszystkich branż przemysłowych w Polsce. Wpływa bezpośrednio na poziom inwestycji, zarówno krajowych jak i zagranicznych producentów. Symptomy słabości rynku pracy w Polsce już dziś są negatywnie odbierane przez zarządy firm-producentów. Brak przeciwdziałania tym negatywnym trendom na rynku pracy może skutkować podejmowaniem wielu negatywnych decyzji.