Proces powstawania produktu mobilnego według gości Mobile Trends Podcast

mobiletrends.pl 1 rok temu

Za nami 30 odcinków podcastu Mobile Trends. W pierwszej dziesiątce zebraliśmy dla Ciebie, najważniejsze spostrzeżenia dotyczące prowadzenia biznesu w obszarze mobile. Dzisiaj skupimy się na procesie powstawania aplikacji. Będzie trochę o warstwie produktowej, zespołach i User Experience. Więcej oczywiście dowiesz się z poszczególnych audycji Mobile Trends Podcast. To co? Lecimy?

Organizację tworzą ludzie, nie procesy.

– Karolina Latos, Agile Nuts.

Zestawienie rozpoczynamy od Karoliny Latos. COO Freshmaila poruszyła kilka ważnych kwestii, ale najważniejsze są dwie. To, iż firma stosuje narzędzia zwinne i myśli o sobie w ten sposób, wcale nie znaczy, iż jest agile. Zwinność to kultura organizacji oparta na otwartości i zmianach. Drugą sprawą jest to, iż firmy tworzą ludzie, a agile wynosi na piedestał relacje z nimi przed procesami, dokumentacją i perfekcjonizmem, o czym wiele firm nie ma pojęcia. Ważne jest też, iż agile nie jest gwarantem powodzenia, tylko zwinności – Bardzo wiele organizacji nie do końca zdaje sobie sprawę, z czym to się wiąże i jak to powinno wyglądać. […] No i oni sobie myślą, iż będzie super, fajnie, miło i przyjemnie. No nie! jeżeli będzie to będzie, ale jak przyjdzie czas podejmować trudne decyzje albo będzie trochę trudniej w organizacji to Agile nie sprawi, iż to zniknie. Agile może tylko nas przygotować na te trudne sytuacje, może pozwolić nam szybciej na nie reagować. – tłumaczyła Karolina Latos.

Praca zdalna? Żaden problem.

– Dawid Świątkiewicz, Pan Zaprojektowany.

Dajmy ludziom więcej swobody. Orędownikiem tej koncepcji w organizacjach jest Pan Zaprojektowany. Dawid Świątkiewicz jest przekonany, iż praca zdalna jest naturalnym krokiem naprzód w wielu branżach i to po stronie firmy należy dostosowanie się do tej potrzeby. Dobry Project Manager wie, iż sukces projektu nie leży w miejscu pracy, a w samym zespole. Praca zdalna wiąże się z wieloma wyzwaniami, ale w gruncie rzeczy, rozwija umiejętności komunikacyjne oraz buduje dużo zaufania i cierpliwości do zespołu. Im bardziej świadomie do tego podchodzę, tym bardziej jestem zwolennikiem zespołów rozproszonych. […] Kiedy zrozumiałem czym zespoły rozproszone są. O jakich zasadach trzeba pamiętać. Jak budować te zespoły. I jak utrzymywać takie pozytywne napięcie i podekscytowanie tym, co robimy. Jak motywować siebie i innych. To wszedłem trochę na inny poziom świadomości. Dlatego jestem zwolennikiem, bo widzę efekty. Widzę, iż to działa i iż rzeczywiście możemy robić dobre i wartościowe rzeczy, które przynoszą biznesowi na koniec dnia pieniądze, niekoniecznie siedząc w jednym pomieszczeniu 8 godzin dziennie – mówił Dawid Świątkiewicz.

Klient nie chce warsztatów?
Zrób je!

– Joanna Bojarojć, Appchance.

Warsztaty z klientem są ważne. Nawet, jeżeli klient uważa inaczej, zdaniem Marketing Manager z Appchance warto go do nich przekonać. Robi się je, aby poznać 3 aspekty najważniejsze dla produkcji produktów. Mowa o biznesie, technologii i kliencie docelowym produktu. Czas trwania takich warsztatów jest zależny od potrzeb, ale często w trakcie jego trwania zmieniają się koncepcje, rozwijają już powstałe lub włączają większe grono pracowników w wiedzę o planowanym launchu – Często podczas takich warsztatów okazuje się, iż zespół po stronie klienta nigdy na temat aplikacji nie rozmawiał. Może rozmawiał w jakimś ogólnym kontekście, ale wychodzą potem kwestie, iż każdy dział ma inny cel i każdy dział zupełnie inaczej widziałby zastosowanie takiej aplikacji, co otwiera nam horyzonty do działania – przekonywała Joanna Bojarojć.

Wydaje mi się ≠ Taka jest prawda.

– Anna Grabowska, Miquido.

A co można robić na takich warsztatach? Jedną z podstawowych faz w procesie powstawania produktu cyfrowego jest faza discovery. To najprościej rzecz ujmując: metoda trudnych pytań. Dlaczego odkrywanie jest ważne? Anna Grabowska przytoczyła przykład klienta z bardzo ogólnym pomysłem. Zauważył, iż w jego otoczeniu jest problem i chce go rozwiązać. Ale poza stworzeniem produktu, rolą Product Managera jest zweryfikowanie czy jest dla kogo taki produkt tworzyć. – Często się komuś coś wydaje, bo znajomi i rodzina mają ten problem, a często się okazuje, iż to jest wąska grupa osób, a poza nimi tak naprawdę ten problem nie występuje. [..] Czasem są choćby rozwiązania offline, które są wystarczające i nie ma potrzeby tworzenia produktu, ale są też klienci, którzy przychodzą do nas już po całej fazie discovery i mają zdefiniowany już backlog, ale wtedy też potrzebują wsparcia. Chociażby po to, żeby pomóc priorytetyzować zadania, żeby uzyskać pomost między zespołem deweloperów a klientem, żeby pomóc zrozumieć sam produkt i jego działanie oraz potrzeby, jakie ma spełniać. – tłumaczyła Anna Grabowska z Miquido.

Bez danych. Jak bez ręki.

– Katarzyna Smoleń-Drzazga, Pragmatic Coders.

Coraz częściej dostrzega się ogromną rolę researchu w biznesie. Wszystko dzięki UX, który na badaniach się opiera. Skąd projektanci mają wiedzieć, co jest użyteczne i przydatne? Poza doświadczeniem sprawdzają to u źródła, z użytkownikami. UX danymi stoi i bez nich nie można mówić o dobrym projektowaniu – UX potrzebuje badań. […] Analiza wszelkiego rodzaju wymagań. Analiza rozmowy z deweloperami, bo musimy wiedzieć, co jesteśmy, a czego nie jesteśmy w stanie zrobić. Jakie są wymagania techniczne danego projektu. Oczywiście są też cele biznesowe do przeanalizowania. Cała ta analiza wymagań to taka część przygotowawcza, ale dochodzi do tego jeszcze research, czyli gigantyczna bańka wiedzy związana z badaniami. Jak? Gdzie? Kiedy i po co je przeprowadzać? Mówimy też o elementach związanych z treścią, ze strategią contentu, jak coś komunikować, jakim językiem komunikują się użytkownicy. UX zajmuje się także rzeczami związanymi z architekturą informacji, jak pewne rzeczy są ustrukturyzowane w aplikacji czy na stronie, jaka jest hierarchia tych informacji. No i oczywiście UX zajmuje się też tym, z czym najbardziej jest kojarzony, czyli Interaction Designem i prototypowaniem – tłumaczyła Katarzyna Smoleń-Drzazga.

Technologia to inspiracja dla UX.

– Mateusz Cygan, Memory Squared.

Skoro już przy UX jesteśmy. CEO Memory Squared nie obawia się sztucznej inteligencji. Może być ona bardzo inspirująca w tworzeniu funkcjonalności dla aplikacji. Mateusz Cygan zaleca, aby spojrzeć na technologię jako obraz pełen inspiracji. Jej możliwości mogą natchnąć projektanta do wykorzystania ich w swoim projekcie. Dobrym przykładem są tu bebechy telefonu, które przez lata nie były wykorzystywane w aplikacjach. – Środowisko mobilne jest bardzo inspirujące pod tym względem. Jak myślimy o pracy projektanta przy tworzeniu aplikacji mobilnej, to często myślimy, o tym, żeby na ekranie nam się coś wyświetlało, po to, żebyśmy mogli coś tam wprowadzić, kliknąć, itd… Natomiast z lotu ptaka, w naszym urządzeniu mobilnym jest mnóstwo bardzo zaawansowanych urządzeń fotografujących, nagrywających, mierzących odległości i wysyłających sygnały. Urządzenia te zbierają dane i przetwarzają je do takiego zapisu cyfrowego, żebyśmy mogli jakoś te dane wykorzystać. Czemu więc by tego właśnie nie zrobić? – pytał Mateusz Cygan.

Standardy. Pomocne dla nas i użytkownika.

– Kamil Brzeziński, Google Cloud.

Kamil powiedział, iż praca z ludźmi jest trudniejsza niż z kodem. Coś w tym jest. W końcu zawiadywanie grupą ludzi, wytyczenie celu oraz jego realizacja poza zmiennym środowiskiem biznesowym narażona jest na wiele potknięć po drodze. W opracowywaniu rozwiązań dla Google, ważne jest przestrzeganie pewnych norm projektowych. Nie są obligatoryjne, ale pomagają zespołom w myśleniu o produkcie jako części większego ekosystemu. Z kolei użytkownicy korzystający z takich produktów, przyzwyczajeni do oferty Google mają większe poczucie komfortu. – Raczej każdy Product Manager z zespołem dąży do tego, żeby te aplikacje były spójne. Mamy oczywiście wewnętrzne wytyczne, a nasi designerzy wiedzą dokładnie jak projektować aplikacje mobilne. […] My nic nie musimy. To jest raczej tak: o ile będziecie podążać za naszymi standardami, to aplikacje będą spójne i użytkownikom łatwiej będzie z nich korzystać, bo nie muszą odkrywać koła na nowo. [..] Oczywiście aplikacja jest przeglądana przez nasz zespół od jakości oraz accessibility, czyli dostępności dla różnych użytkowników oraz programów wspomagających korzystanie z urządzeń, chociażby dla osób z różnymi niepełnosprawnościami, więc takie rzeczy są brane pod uwagę, ale wciąż cieszymy się dużą wolnością w projekcie – powiedział Kamil Brzeziński.

Content w aplikacji też ma znaczenie.

– Marcin Cichocki, Kuźnia Treści.

Kuźnia Treści zajmuje się tworzeniem contentu. Jak już wiemy, content znajdziemy też w aplikacji. Mowa nie tylko o reklamach. Przecież w skład architektury informacji wchodzą właśnie informacje, które kierują użytkownika w procesie realizacji jego celu, w jakim zainstalował dany produkt na swoim telefonie. – UX Writing ma przede wszystkim wymiar instruktażowy. To są treści użyteczne, czyli pomagające osiągać cele i wykonywać zadania, przed którymi stoją użytkownicy interfejsów aplikacji czy innych produktów cyfrowych. UX Writing musi być tworzony językiem, który jest maksymalnie jednoznaczny, nie daje pola do interpretacji, jest prosty, konkretny i zrozumiały. UX nie tworzy potrzeb, tylko rozwiązuje problemy. To jest ta dość spora i istotna różnica z copywritingiem –wyjaśnił Marcin Cichocki.

Użytkownik jest ZAWSZE w centrum.

– Marcin Łaziński, mBank.

Dlaczego produkty bankowe cieszą się taką estymą w środowisku mobilnym? Banki jako jedne z pierwszych przyjęły optykę User-Centered. Nie tylko w projektowaniu aplikacji, ale też całych ofert produktowych i usług z nimi związanych (service design). Banki wiedzą najlepiej, iż w ich konkurencyjnym krajobrazie, tylko zadowolony klient nie przejdzie do konkurencji. Wychodzą więc mu naprzeciw w każdym planowanym przez siebie działaniu – W mBanku, cyfryzacja jest w naszym DNA, ale najważniejszym aspektem jest to, iż klient pozostaje u nas w centrum uwagi. Dzięki cyfryzacji chcemy być partnerem dla naszego klienta, który rozumie jego potrzeby i jego oczekiwania w tych serwisach. Stawiamy na mobile, bo dziś głównymi kanałami interakcji klientów z bankiem są właśnie aplikacje mobilne. – mówił Marcin Łaziński z mBanku.

Projektujmy spójne doświadczenia klientom.

– Filip Iwański, GoodyLabs.

Już w XX w. Festinger zauważył, iż kiedy występuje niezgodność pomiędzy elementami poznawczymi, człowiek doświadcza napięcia psychologicznego. Tyczy się to także doświadczeń związanych z marką. Remedium? Unified Experience. Filip Iwański mówi, iż ujednolicone doświadczenie klienta to koncepcja łącząca UX z omnichannel. To strategia działania całej firmy. Unified Experience nie toleruje silosów wiedzy w organizacjach. Te przeszkadzają w utrzymywaniu jedności w komunikacji z klientem, a ta jest kluczowa dla doświadczenia klienta. Unifikacja dotyczy wszystkich kanałów, w których egzystuje marka. Ma ona w ten sposób integrować interakcje z klientem do jednolitego odczucia. – Już kilka lat temu Gartner stworzył pewną koncepcję zarządzania firmą, która nazywa się Unified Experience. O co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o to, żeby klient na każdym etapie, przy każdym punkcie styku z marką dostawał zawsze to samo. Czyli takie same odpowiedzi, taką samą cenę, taką samą ofertę, ale też żeby czuł markę w ten sam sposób. Marka w każdym touch poincie powinna przekazywać swoim klientom takie same wartości. O to, żeby komunikat od marki zawsze był taki sam! – mówił Członek Zarządu w GoodyLabs.

Wnioski

IT to nie tylko technologia, procesy i programowanie. To przede wszystkim ludzie, relacje, jakie tworzą oraz zależności, jakie z tego wynikają. Firmy są żywymi organizmami i muszą uwzględniać potrzeby swoich pracowników. Powinny być otwarte na zmiany. Również te związane z pracą zdalną i zarządzaniem na odległość. To samo tyczy się projektowania rozwiązań cyfrowych. Dane są kluczowe, ale to nie tylko sterta cyferek i zdań. To przekładania realnych zachowań i potrzeb użytkowników. Te muszą być mierzone i spełniane, jeżeli produkt, który chcesz stworzyć, ma odnieść sukces. Ważne jest też trzymanie się pewnych standardów oraz zapewnianie jakości i jednolitości doświadczeń, aby użytkownik miał jak najmniejszy próg wejścia w korzystaniu z danej aplikacji czy strony internetowej.

Idź do oryginalnego materiału