Prymus w tarapatach

11 godzin temu
Zdjęcie: Ilie Bolojan, premier Rumunii Źródło: PAP/EPA / ROBERT GHEMENT


Polityczny chaos, wysoki deficyt budżetowy, rosnący deficyt handlowy i coraz wyższe zadłużenie doprowadziły niedawnego unijnego lidera rozwoju i ulubieńca światowych inwestorów na krawędź przepaści. Skutki? Gospodarcza stagnacja, wysoka inflacja, podwyżki podatków, zamrożenie emerytur i masowe zwolnienia w budżetówce. Tym razem chodzi o Rumunię.
Idź do oryginalnego materiału