Przykre informacje dla niektórych emerytów. ZUS wysyła listy z wezwaniem do zwrotu "trzynastki"

10 godzin temu
Kończą się wypłaty dodatkowego świadczenia emerytalnego, powszechnie znanego jako "trzynasta emerytura". Część seniorów może jednak dostać list z ZUS z wezwaniem do zwrotu pieniądze. Dlaczego?


Trzynastą emeryturę seniorzy otrzymują od 2019 roku. Jej wysokość odpowiada minimalnej emeryturze, która po waloryzacji marcowej wzrosła do 1878,91 zł brutto. Mimo to, w rzeczywistości na konta seniorów trafiają niższe kwoty, pomniejszone o indywidualne składki i należności podatkowe.

– Są to: składka zdrowotna w wysokości 9 procent oraz podatek dochodowy – 12 procent (ale tylko w przypadku osób, które przekraczają kwotę wolną od podatku, tj. 30 000 zł rocznie). W zależności od wysokości potrąceń ostateczna kwota 13. emerytury będzie wahać się od 1484,34 do 1558,83 zł – podawał portal tvp.info.

"Trzynastki" są wypłacane przez niemal cały kwiecień i większość emerytów już doczekała się pieniędzy na koncie. Część z nich otrzyma jednak pismo z ZUS z żądaniem zwrotu świadczenia.

"Część osób otrzymała znacznie mniej, niż się spodziewała. Inni – mimo iż pieniądze już trafiły na ich konto – będą musieli je oddać. Sytuacja ta wywołała niemałe poruszenie wśród seniorów, którzy z niepokojem odbierają decyzje ZUS-u. Problem dotyczy głównie osób, które straciły prawo do świadczeń przed 31 marca 2025 roku lub przekroczyły ustawowe limity dochodów" – wyjaśnia portal "Forsal".

Kto będzie musiał zwrócić trzynastą emeryturę w 2025 roku?


Osoby pobierające wcześniejsze świadczenia emerytalne i jednocześnie aktywnie zawodowo pracujące, muszą pilnować, by nie przekroczyć ustawowych limitów dodatkowego zarobkowania. jeżeli to zrobią, będą musiały zwrócić swoją "trzynastkę". Od 1 marca te progi uległy zmianie:

W przypadku, gdy miesięczny dochód nie przekracza 5943,10 zł (czyli 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia), ZUS nie podejmie żadnych działań.

Jednak przy przekroczeniu 11 020,40 zł miesięcznie (130 proc. przeciętnego wynagrodzenia), wypłata świadczenia zostanie zawieszona.


Ważne jest, iż te limity mają zastosowanie wyłącznie do emerytów, którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę i jeszcze nie osiągnęli ustawowego wieku emerytalnego – tj. 60 lat w przypadku kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn. Osoby, które osiągnęły ten wiek, mogą dorabiać bez ograniczeń.

— o ile w wyniku rozliczenia świadczenia okaże się, iż na 31 marca, odnośnie 13. emerytury lub na 31 października, odnośnie 14. emerytury, świadczenie podlegało zawieszeniu z uwagi na przekroczenie 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, 13. i 14. emerytura podlega zwrotowi — wyjaśniał Grzegorz Dyjak z biura prasowego ZUS.

Z otrzymywania trzynastej emerytury wykluczone są również niektóre grupy zawodowe, m.in. sędziowie i prokuratorzy w stanie spoczynku, a także sportowcy pobierający emeryturę olimpijską. jeżeli więc dostaną ją omyłkowo, będą musiały oddać. "Trzynastkę" do zwrotu mają też osoby, którym prawo do świadczeń zostało zawieszone na dzień 31 marca.

"Nie każdy uprawniony dostaje też pełną kwotę – osoby współdzielące rentę rodzinną muszą liczyć się z proporcjonalnym podziałem trzynastki. Oznacza to, iż kilkaset złotych może trafić do każdej osoby uprawnionej, zamiast jednej pełnej wypłaty" – podaje "Forsal". jeżeli zatem w takiej sytuacji otrzymamy pełną kwotę, część pieniędzy będziemy musieli zwrócić.

Według harmonogramu ZUS dziś (25 kwietnia) wypada ostatni dzień wypłat "trzynastek" w tym roku. "Czternastki" przypadają na drugą połowę roku. Najpewniej ZUS będzie robić przelewy we wrześniu lub październiku.

Idź do oryginalnego materiału