Estoński startup Woola zwyciężył w Wielkim Finale konkursu PowerUp! Challenge organizowanym przez fundusz EIT InnoEnergy
Jury szóstej edycji PowerUp! Challenge ogłosiło zwycięzcę najważniejszego w regionie Europy Środkowo-Wschodniej konkursu skierowanego do innowacyjnych start-upów. Zwycięzca rywalizacji, firma Woola z Estonii, zdobyła tytuł Start-upu Roku Europy Środkowo-Wschodniej oraz nagrodę pieniężną w wysokości 50 tys. euro. Ma też szansę otrzymać zaproszenie do sieci partnerów EIT InnoEnergy, reprezentujących najważniejsze branże gospodarki, ośrodki badawcze i uniwersytety w całej Europie. Jeden z partnerów konkursu, Amazon Web Services, dodatkowo przekazał zwycięzcy pakiet usług w ramach dedykowanego start-upom programu AWS Activate, obejmującego szereg narzędzi informatycznych oraz wsparcie doradcze i szkoleniowe. Korzyści w postaci grantów i dostępu do usług zapewnili także Vestbee oraz SpeedUp Group.
Estoński start-up Woola, którym kieruje Anna-Liisa Palatu, stworzył technologię wytwarzania folii bąbelkowej z owczej wełny. Produkt może konkurować nie tylko z innymi biodegradowalnymi zamiennikami, od których jest wielokrotnie tańszy w wytworzeniu, ale także z tradycyjną, plastikową folią bąbelkową. Mimo niskiej ceny, produkt firmy Woola po wykorzystaniu może trafić do bioodpadów, bo ulega procesowi pełnej biodegradacji.
Dokonując wyboru, jury konkursu oceniało rynkowy potencjał prezentowanego rozwiązania, szansę na międzynarodowy sukces oraz perspektywy długoterminowego rozwoju usług i produktów tworzonych przez zwycięski zespół.
– Proces oceny finalistów był bardzo wymagający, ponieważ wszystkie rywalizujące start-upy prezentowały wysoki poziom merytoryczny. W tegorocznej edycji uznaliśmy, iż największą szansę na międzynarodowy sukces rynkowy ma estońska Woola. Z wielkim zainteresowaniem będziemy śledzili dalsze biznesowe sukcesy nagrodzonego zespołu – podkreśla Oksana Prykhodko, członkini jury konkursowego i Innovation Manager w DTEK.
– Aż 90 proc. wełny w Europie nie jest wykorzystywane, ponieważ większość owiec na kontynencie hodowana jest dla mięsa, a nie dla wełny. Dlatego koszt wełny wykorzystywanej do produkcji naszej folii bąbelkowej jest bardzo niski. To, w połączeniu w wysokim stopniem automatyzacji naszego procesu produkcji, czyni produkt konkurencyjnym w stosunku do plastikowej foli bąbelkowej – mówi Anna-Liisa Palatu, twórczyni estońskiej firmy Woola.
Drugie miejsce w międzynarodowej rywalizacji zajęła litewska firma Viezo, do której trafiła nagroda pieniężna w wysokości 10 tys. euro. Twórcy start-upu rozwijają technologię przekształcania wibracji powstających w zakładach produkcyjnych w energię elektryczną, która może zasilać wykorzystywane w danym zakładzie urządzenie. Innowacja pozwala wydłużyć żywotność zasilanych w ten sposób urządzeń i ogranicza zużycie energii elektrycznej.
Trzecie miejsce i nagroda wysokości 5 tys. euro przypadły czeskiej firmie Pocket Virtuality, która stworzyła system ułatwiający pracę rozproszonych zespołów i umożliwiający sprawną komunikację między człowiekiem a maszyną. Rozwiązanie wykorzystuje technologię rozszerzonej (AR) i wirtualnej (VR) rzeczywistości.
Największy konkurs w regionie mimo wymuszonej zmianie formuły
Tegoroczna, szósta już edycja PowerUp! Challenge okazała się pod wieloma względami wyjątkowa. W rywalizacji wzięła udział rekordowa liczba ponad 360 start-upów z 20 państw Europy Środkowo-Wschodniej. W centrum zainteresowania organizatorów znalazły się projekty związane z magazynowaniem energii, dekarbonizacją przemysłu i zrównoważonym rozwojem miast. Ze względu na ograniczenia wynikające z pandemii COVID-19 tegoroczny Wielki Finał został zorganizowany jako wydarzenie online.
– Pandemia postawiła wszystkie rządy w naszym regionie świata w zupełnie nowej sytuacji. Działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, podejmowane na szczeblu poszczególnych państw, doprowadziły do ograniczenia działalności gospodarczej większości firm. Z wyjątkową siłą kryzys uderzył w małe i średnie przedsiębiorstwa, w tym także start-upy. Mając to na uwadze, w EIT InnoEnergy podjęliśmy decyzję o kontynuacji naszego programu PowerUp!, którego celem jest wspieranie rozwoju najbardziej innowacyjnych firm w Europie Środkowo-Wschodniej. Jednocześnie dołożyliśmy starań, żeby kolejne etapy rywalizacji, w tym także Wielki Finał, odbyły się w możliwie bezpieczny sposób. Stąd decyzja o przeniesieniu rywalizacji do świata wirtualnego – mówi Jakub Miler, CEO EIT InnoEnergy Central Europe.
– Podczas gdy tradycyjne źródła finansowania wysychają, a wśród przedsiębiorców narastają obawy o przyszłość, EIT InnoEnergy, ze wsparciem Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii, chce być stabilnym partnerem i przez cały czas zapewniać przedsiębiorcom niezbędne finansowanie, unikatowe know-how i dostęp do sieci wartościowych partnerów – dodaje Jakub Miler.
Rozmowa z Anną-Liisą Palatu z firmy Woola, przedstawicielką zwycięskiego zespołu
Skąd pomysł, żeby zająć się wytwarzaniem ekologicznego zamiennika popularnej folii bąbelkowej?
Pomysł zrodził się z osobistych doświadczeń naszego zespołu. Jako operatorzy e-sklepu widzieliśmy, ile odpadów z tworzyw sztucznych powstawało przy każdym opakowaniu. Rozpoczęliśmy więc poszukiwania przyjaznej dla środowiska alternatywy dla folii bąbelkowej. Rozwiązaniem okazała się folia z wełny. Dziś wraz z naszymi pierwszymi klientami pracujemy nad dalszym rozwojem opakowań. Rozpoczęliśmy też rundę finansowania, aby przyciągnąć inwestorów.
Czy firmy z branży e-commerce, które wskazane zostały jako grupa docelowa rozwiązania, są zainteresowane produktem Woola? Kiedy możemy spodziewać się przesyłek zabezpieczonych waszą folią w naszych domach, w Polsce?
Większość naszych potencjalnych klientów rozumie potrzebę przejścia na bardziej zrównoważone rozwiązania. Dziś nie jest to opcja dla chętnych, ale konieczność wynikająca z oczekiwań konsumentów. To wielki krok naprzód w kierunku bardziej zrównoważonej ekonomii. Nasz produkt wciąż jest testowany na rynku estońskim, ale już niedługo planujemy wejść na kolejne rynki, w tym na rynek polski.
Folia od Woola ma być konkurencyjna cenowo w stosunku do produktu z plastiku. Czy uważa pani, iż to warunek konieczny, aby produkt ekologiczny odniósł sukces w konkurencji z tradycyjnym, ale mniej ekologicznym?
Dla naszych klientów kwestia ceny materiałów jest bardzo istotna, ponieważ decyduje o ich konkurencyjności. Są raczej wrażliwi na ceny ze względu na duże wolumeny zakupów. Z naszego doświadczenia wynika, iż klienci są skłonni zapłacić premię za zrównoważony produkt, ale jeżeli chcą utrzymać konkurencyjność, różnica cen nie może być znacząca.
Dziękuję za rozmowę.