Makro Cash&Carry Polska uzasadnia, iż redukcja personelu jest konsekwencją wyzwań, z jakimi mierzy się w naszym kraju. Największym jest wzrost kosztów prowadzenia biznesu. Inne to spowolnienie gospodarcze, jakie dotknęło sektor klientów profesjonalnych firmy - handlu detalicznego i gastronomii. "Wyzwania te wymuszają na nas szukanie oszczędności we wszystkich obszarach działalności, również zasobach pracowniczych" - informuje Makro.
Zwolnienia częścią strategii
Wyjaśnia, iż jednym z celów restrukturyzacji jest podniesienie wydajności prowadzonej działalności, a w efekcie - również zmniejszenie stanu zatrudnienia. Od czasu rozpoczęcia wdrażania nowej strategii (2023 r.) do końca września 2024 r. zatrudnienie w Makro Cash & Carry Polska zmniejszyło się o ponad 100 etatów. “Realizując strategię sCore nasza firma wprowadza w tej chwili m.in. koncept MFC (Multichannel Fulfillment Center)" - przekazało Makro Cash&Carry portalowi wiadomoscihandlowe.pl. Reklama
Niemiecka firma zapewniła portal, iż nie planuje zamknięcia żadnej ze swoich hal, przynajmniej "na tym etapie wdrażania strategii". Podczas poprzedniej dużej restrukturyzacji, w roku 2016, Makro zamknęło 11 z 41 hal sprzedażowych. W sumie odpowiadały one za niespełna 4 proc. obrotu firmy. w tej chwili działa w Polsce 29 punktów sprzedaży Makro Cash.
Sieć nie generuje zysku
Restrukturyzacji sprzed ośmiu lat towarzyszyły zwolnienia grupowe. Z podanych wówczas informacji wynikało, iż pracę stracić może co 12. zatrudniony - 681 osób z 5,5 tys. zatrudnionych. Cięcia objęły również niezlikwidowane sklepy sieci. Pracę straciło w nich 449 osób.
W roku finansowym 2022/23, zakończonym 30 września 2023 r., przychody spółki Makro Cash and Carry Polska były o 3,13 proc. wyższe niż w poprzednim roku finansowym. Wyniosły prawie 7 mld zł, kilka ponad 300 mln zł więcej niż rok wcześniej. Firmie nie udało się wypracować zysku. Strata netto wyniosła 107,99 mln zł. W roku finansowym 2021/2022 zysk netto Makro osiągnął 10,41 mln zł.