Rezygnują z pracy na trzecim etapie rekrutacji. Oto powód

2 dni temu
Zdjęcie: Osoby siedzące przy stole z kontraktem i młotkiem sędziowskim, w tle waga.


Trzy godziny rozmów to za mało, by ocenić kandydata – a przynajmniej tak twierdzą pracodawcy. Dlatego zlecają potencjalnym kandydatom czasochłonne zadania, które mają zweryfikować ich kompetencje. „Nie poświęcę swojego czasu, dopóki nie zostanę zatrudniona” – buntuje się Monika, pracowniczka...
Idź do oryginalnego materiału