Już przyzwyczailiśmy się, iż dwa kolory karteczek z cenami to za mało i powinniśmy nosić ze sobą kalkulator (w sumie i tak jest w każdym telefonie), by obliczyć zasady promocji napisane drobnym druczkiem. Nie wszystkie sieci stosują cwane sztuczki, ale i tak czasem można dostać oczopląsu od wielu oznaczeń przecen i innych ofert specjalnych.
Od czytania etykiet z cenami może rozboleć głowa. Co sklep, to inne kolory i inne oznaczenia
Skąd mamy wiedzieć, czy mamy do czynienia z lepszą lub gorszą promocją i czy w ogóle to jest promocja? Trochę nam to ułatwiła Unia Europejska (konkretnie dyrektywa Omnibus) wymuszająca informowanie konsumentów o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką (to ta przekreślona).
I rzeczywiście sprzedawcy się do tego stosują (choć to też można obchodzić, ale czuwa nad tym UOKiK) i podają starsze ceny regularne. Jednak same kolory cenówek nie są standaryzowane i czasem są nieintuicyjne, więc można "zwariować".
Chodzi mi właśnie o sytuację, w której nie wiemy, jakie są warunki danej promocji i która jest lepsza, jeżeli oczywiście nastawiamy się właśnie typowo na "łowy". Taką zagwozdkę miałem ostatnio w Rossmannie, w którym pojawiły się żółte cenówki, czyli te cieszące się największych zainteresowaniem.
Obok nich były też produkty z ze standardowymi cenami, ale i czerwonymi... i to jeszcze innymi oznaczeniami. Zwróciłem się więc do biura prasowego o wyjaśnienie, czym to się różni. Dzięki temu możemy też trochę lepiej zrozumieć, po co jest tyle kolorów i dodatkowych napisów.
Rossmann ma kilka kolorów cenówek. Co oznaczają białe, czerwone i żółte?
Biała – to najbardziej oczywista rzecz, bo pokazuje cenę regularną.
Biała z czerwoną ceną – to produkt w promocji "MEGA!", czyli można powiedzieć, iż to klasyczna, najczęściej poszukiwana przez klientów obniżka.
Czerwona z białą ceną – również oznacza obniżkę, ale taką jeszcze bardziej opłacalną, bo tak Rossmann wyróżnia najlepsze promocje na rynku.
Czerwona "Cena z apką" – produkt kupimy w niższej cenie tylko przy zeskanowaniu aplikacji Rossmann PL w drogerii stacjonarnej oraz w drogerii internetowej.
Żółta – cena wyprzedażowa obowiązuje w konkretnej drogerii (w innej ten artykuł nie musi być na wyprzedaży) i dotyczy produktu, który niebawem zostanie zastąpiony nowością na półce. Rossmann przyznaje, iż co roku wprowadza do drogerii 10 tys. nowości.
"W zależności od okresu promocji, akcji oraz rodzaju produktu zniżki wynoszą od kilku do kilkuset zł" – podkreśla Jakub Jankowski z Działu PR Rossmanna. Nie ma więc z góry ustalonych wysokości rabatów przypisanych do danego koloru cenówki. Jednak to nie wszystko, bo na półkach znajdziemy też inne oznaczenia:
Nowe - również możemy się domyślić, iż tak oznaczone są nowości w sieci. Powinny na to zwracać uwagę osoby "podążające za trendami".
Czujesz Klimat? – na ten tekst powinny z kolei zwracać osoby chcące być eko. Produkty z tym logotypem muszą spełniać przynajmniej jedno z poniższych kryteriów:
Posiadają międzynarodowe certyfikaty ekologiczności i naturalności;
Są biodegradowalne;
Powstały w duchu less waste;
Zostały wyprodukowane z materiałów naturalnych i organicznych;
Plastik do produkcji ich opakowania zastąpiono materiałami mniej uciążliwymi dla środowiska;
Są refillami (możliwość ponownego uzupełnienia);
Ich opakowania są w 100% z plastiku z recyklingu lub bioplastiku.
Nie przyzwyczajajcie się jednak do powyższych oznaczeń i kolorów cenówek, bo w innych sklepach i drogeriach mogą oznaczać kompletnie inne rzeczy. Niektóre mają jeszcze inne barwy np. zielone, a żółtymi oznaczają ceny regularne.
Trzeba zawsze dobrze się wczytać w to, co jest napisane na etykiecie, zapytać personel lub poszukać informacji w internecie. Nie wszystko jednak jest ujawniane lub dobrze wyjaśnione, dlatego teraz chociaż będziecie wiedzieć, jak nie pogubić się w Rossmannie.