W I kwartale 2024 roku 33% polskich organizacji deklaruje chęć wzmacniania kadr, 16% z nich liczy się z koniecznością redukcji stanowisk, a 49% firm nie chce niczego zmieniać w swoich strukturach. Jedynie 2% firm nie zna planów. Prognoza netto zatrudnienia dla Polski, będąca odzwierciedleniem nastrojów rekrutacyjnych to +18%. Oznacza to, iż osoby planujące zmianę pracodawcy mogą spodziewać się więcej ofert pracy, niż w ostatnich miesiącach. Takie dane płyną z opublikowanego dziś raportu ManpowerGroup, prezentującego plany rekrutacyjne firm na czas od stycznia do końca marca 2024. Największe potrzeby rekrutacyjne deklarują przedstawiciele branży energetyki i usług komunalnych, dóbr i usług konsumpcyjnych, a także transportu, logistyki i motoryzacji. Najbardziej optymistyczne plany rekrutacyjne zgłaszają firmy zlokalizowane w południowym oraz centralnym regionie Polski. Więcej w najnowszym raporcie „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”.
ManpowerGroup opublikował dziś najnowszy raport „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, w ramach którego firmy zdradzają swoje plany zatrudnienia na pierwszy kwartał 2024 roku. Prognoza netto zatrudnienia dla Polski, która jest barometrem rynku pracy i pokazuje chęci firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr na czas od stycznia do końca marca wynosi +18%. Jest to wynik identyczny w porównaniu z prognozą deklarowaną na ostatnie miesiące 2023 roku, ale również wzrost o 18 punktów procentowych w porównaniu rok do roku. Oznacza to, iż rynek pracy utrzymał swój poziom aktywności, nieco się ustabilizował, a firmy chcą powiększać zespoły.
– Dane dla pierwszego kwartału nadchodzącego roku potwierdzają, iż polscy pracodawcy chcą wzmacniać swoje organizacje. Ostatnie miesiące pokazały, iż pomimo wielu trudności i zawirowań zarówno tych płynących z Polski, jak i świata, rynek pracy nad Wisłą nieśmiało stabilizuje się – mówi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce. – To już drugi kwartał z rzędu z dwucyfrową prognozą rekrutacyjną na poziomie +18%. Wzrost deklaracji pracodawców o 18 punktów procentowych w ujęciu rocznym jest jasnym sygnałem mówiącym o pozytywnych trendach. Wyzwań stojących przed przedsiębiorcami w Polsce wciąż jest bardzo dużo. Wysokie koszty prowadzenia działalności, ceny surowców, wzrost płacy minimalnej, czy inflacja powodują, iż firmy muszą często weryfikować swoje plany i strategie. Nie można nie wspomnieć także o światowej sytuacji geopolitycznej, wojnach i niepewności z tym związanej. Wszystko to ma przełożenie nie tylko na globalne nastroje firm, ale także na te w naszym kraju – dodaje ekspert.
Zatrudnienie nowych pracowników planuje 33% badanych przedsiębiorstw, o konieczności zwolnień mówi 16% organizacji, a jedynie 2% firm nie zna planów zatrudnienia na nadchodzący czas. Niemal połowa (49%) polskich pracodawców chce pozostawić liczbę pracowników na dotychczasowym poziomie.
Południe i Centrum Polski z największym zapotrzebowaniem na pracowników
Analizując dane dla regionów Polski, to z raportu ManpowerGroup wynika, iż najwięcej nowych pracowników chcą pozyskiwać firmy zlokalizowane w południowym (+23%), centralnym (+21%) oraz południowo-zachodnim (+19%) regionie Polski. Nieco mniej ofert mogą spodziewać się kandydaci poszukujący zatrudnienia w północnym-zachodzie (+15%) oraz północy (+14%) naszego kraju. O najmniejszych, choć wciąż dodatnich prognozach zatrudnienia mówią pracodawcy ze wschodu (+12%).
– Patrząc na dane dla regionów Polski można zauważyć, iż pracodawcy w całej Polsce chcą wzmacniać zespoły. Największe plany rekrutacyjne deklarują firmy z Polski centralnej, południowej i wschodniej. Jest to pokłosiem nie tylko sezonowości wynikającej ze wzmożonych działań w obszarach takich jak e-commerce, turystyka, transport czy magazynowanie. To również efekt nowych inwestycji, a w konsekwencji zapotrzebowania na nowe ręce do pracy – mówi Tomasz Walenczak.
Energetyka i usługi komunalne najbardziej otwarte na nowe talenty
Jak pokazują dane raportu, w I kwartale nadchodzącego roku firmy we wszystkich ośmiu analizowanych obszarach planują rekrutacje. Największe zapotrzebowanie na nowe talenty zgłaszają pracodawcy z branży energetyki i usług komunalnych (+30%), dóbr i usług konsumpcyjnych (+21%) oraz sektora transportu, logistyki i motoryzacji (+21%). Nieco niższe, choć wciąż optymistyczne prognozy zatrudnienia deklarują pracodawcy sektora przemysłu i surowców (+19%), usług komunikacyjnych (+19%), a także IT (+18%). Branża nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej (+17%) oraz finansów i nieruchomości (+17%) wskazuje na najmniejszy apetyt na nowe talenty, choć kandydaci tych obszarów wciąż będę mogli spodziewać się wielu ofert pracy.
– Niezależnie od regionu i branży widoczna jest chęć pracodawców do powiększania kadr, wzmacniania zespołów, rozwoju. Wciąż należy przyglądać się temu, co dzieje się w Polsce oraz na świecie, jednak możemy mówić o umiarkowanym optymizmie. Z pewnością organizacje wciąż będą musiały mierzyć się z wieloma nieprzewidzianymi sytuacjami, niedoborem talentów, czy odpływem dużej części zagranicznych pracowników. Jednak dane pokazują, iż firmy są bardziej skore do rozwoju, niż jeszcze rok temu. Przed nami czas dużych zmian związanych między innymi z rozwojem sztucznej inteligencji, nowymi inwestycjami, wiele mówi się także o skróceniu tygodnia pracy czy powrocie do biur. Należy zatem bacznie przyglądać się temu, co przyniosą najbliższe miesiące, wszystko to bowiem ma niebagatelny wpływ na rynek pracy – podsumowuje dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce.
Duże firmy z najwyższymi prognozami rekrutacyjnymi
Analiza planów rekrutacyjnych pracodawców ManpowerGroup uwzględnia podział na sześć wielkości organizacji. Dane wskazują, iż w I kwartale 2024 roku najbardziej otwarte na powiększanie zespołów są organizacje mające w swoich strukturach 250-999 pracowników (+24%). Na optymizm rekrutacyjny na podobnym poziomie wskazują firmy zatrudniające 50-259 (+21%), 1000-4999 (+21%) a także te powyżej 5000 osób (+20). Na nieco mniejsze zapotrzebowanie na nowe talenty wskazują przedsiębiorstwa, których kadra mieści się w przedziale 10-49 pracowników (+14%). Mikrofirmy (do 10 pracowników) mogą mówić o swego rodzaju stagnacji, bowiem ich prognoza rekrutacyjna to +3%.
Polska na tle regionu EMEA
Analizując dane na pierwsze miesiące 2024 roku dla regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) można zauważyć, iż średni wynik dla wszystkich zlokalizowanych w nim państw to +23, co jest wynikiem niższym o 2 p.p. w porównaniu kwartalnym, ale wyższym o 5 p.p. rok do roku. Pracodawcy zlokalizowani w Holandii (+37%), Belgii (+33%) i Szwajcarii (+33%) zgłaszają największą potrzebę rozbudowywania zespołów. W najmniejszym stopniu rekrutacje planują natomiast organizacje z Czech (+8%), Węgier (+10%) i Grecji (+12%).