Urząd Pracy ma być miejscem nowoczesnym, przyjaznym i pomocnym dla swoich klientów – to istota projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia, który powstał w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Po 20. latach pora na nowe przepisy i rozwiązania, które idą z duchem czasu. Rząd przyjął projekt MRPiPS. Sytuacja na rynku pracy w Polsce jest stabilna, a bezrobocie na rekordowo niskim poziomie. Nie oznacza to jednak, iż nie potrzebujemy zmian – przeciwnie, wciąż sporo jest w tym obszarze do zrobienia.
Projekt ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia
Właśnie dlatego Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia, który został przyjęty przez Radę Ministrów. Ustawa realizuje również jeden z kamieni milowych zapisanych w Krajowym Planie Odbudowy.
Dlaczego potrzebujemy nowej ustawy?
Obowiązujące dzisiaj przepisy tworzone były 20 lat temu, w międzyczasie nowelizowane około 200 razy. To, co sprawdzało się 2 dekady wcześniej, gdy bezrobocie było na poziomie 20 proc., niekoniecznie przystaje do dzisiejszych realiów. Nowe przepisy mają odpowiadać na aktualne potrzeby zarówno osób szukających pracy, jak i pracodawców.
Zależy nam, by urzędy pracy były miejscami nowoczesnymi, przyjaznymi i pomocnymi dla swoich klientów. Chcemy wzmacniać potencjał i skuteczność działania publicznych służb zatrudnienia.
Co MRPiPS zrobi, by tak się stało?
- umożliwi rejestrację w urzędzie pracy w miejscu zamieszkania, a nie zameldowania
- zlikwidowane będą ograniczenia wiekowe w dostępie wielu instrumentów rynku pracy, m.in. do bonu na zasiedlenie
Dziś wiele instrumentów skierowanych jest do określonych grup wiekowych np. do osób do 30. roku życia.