Ryzyko wkalkulowane w zawód. Dlaczego spawacze podwodni to elita rynku pracy?

Trzymają w rękach narzędzia pod napięciem, nurkują w morskich głębinach i pracują w warunkach, w których jeden błąd może kosztować życie. Zmagają się z ekstremalnie wysokim ciśnieniem, zimnem i ograniczoną widocznością, a każdy ruch wymaga pełnej koncentracji. Mimo to chętnych nie brakuje. Powód? Zarobki, o jakich wielu specjalistów może tylko pomarzyć.
Praca spawacza podwodnego to połączenie adrenaliny, odpowiedzialności i unikalnych umiejętności. Dla większości z nas brzmi jak scenariusz filmu akcji, a w rzeczywistości dla wielu osób to codzienność – to oni dbają o bezpieczeństwo mostów, platform wiertniczych czy statków. Ich zadania często realizowane są setki metrów pod powierzchnią wody, w warunkach dalekich od komfortowych. Właśnie dlatego mówi się o nich jako o elicie rynku pracy – zarówno pod względem ryzyka, jak i zarobków.

REKLAMA







Zobacz wideo "Skończyły się czasy studiowania dla samego studiowania"



Jak zostać nurkiem podwodnym? Praca w ekstremalnych warunkach - ścieżka wymagająca czasu
Spawacze podwodni to niewielka grupa fachowców, bez których nie działałby światowy przemysł morski. To oni odpowiadają za szczelność rurociągów, naprawy statków czy utrzymanie mostów. Ta specjalizacja zawodowa wymaga połączenia wiedzy technicznej, doświadczenia w nurkowaniu i… stalowych nerwów. Każde zejście pod wodę to ryzyko – ekstremalnie wysokie ciśnienie, niska temperatura, ograniczona widoczność i praca z urządzeniami pod napięciem sprawiają, iż zawód ten uchodzi za jedną z najbardziej ryzykownych profesji.
Zobacz też: Jak się dostać do służby więziennej? Tyle można zarobić. Pensje nie są wysokie
Spawacz podwodny jest zawodem dla nielicznych – to ścieżka wymagająca czasu, wysiłku i ogromnej determinacji. Kandydaci muszą przejść rygorystyczne badania medyczne i szkolenia, a także wykazać się doskonałą kondycją fizyczną i psychiczną. W grę wchodzi nie tylko umiejętność spawania, ale też odporność na izolację i presję, które towarzyszą pracy w głębinach. Sama profesja jest złożona i różnorodna. Spawacze podwodni wykonują zadania zarówno w płytkich wodach przybrzeżnych, jak i w otwartych morzach - przy projektach infrastrukturalnych, konserwacyjnych, budowlanych czy choćby w ratownictwie.


Ile zarabia spawacz podwodny? Wynagrodzenia potrafią być zawrotne
Mimo ryzyka zawód przyciąga jak magnes, bo wynagrodzenia potrafią być zawrotne. W Polsce doświadczony spawacz podwodny może zarobić od 13 do 17 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Wielu specjalistów decyduje się jednak na pracę za granicą. Dlaczego? W Stanach Zjednoczonych stawki dzienne sięgają choćby tysiąca dolarów (około 4 tysięcy złotych). Z kolei w Indonezji na konta bankowe najlepszych przelewanych jest tygodniowo 15 tysięcy dolarów (około 60 tysięcy złotych). Nic dziwnego, iż rządy wszystkich państw nieustannie inwestują w szkolenia nowych nurków-spawaczy – zapotrzebowanie na ten zawód stale rośnie.



W dzisiejszym świecie, pełnym różnorodnych możliwości rozwoju kariery zawodowej, przez cały czas kiedy pytamy młodych ludzi o to, kim chcą zostać, to wskazują na piosenkarza, lekarza, adwokata czy programistę. Wychodzenie poza utarte szlaki traktowane jest jako ryzykowne. Natomiast nasze analizy nietypowych zawodów, które wykonujemy od wielu lat, pokazują, iż to ryzyko się opłaca. Kiedy ktoś podąża za swoją pasją albo szuka niszy, w której wie, iż się sprawdzi, to zwrot z takiej inwestycji może przyjść bardzo szybko. I oczywiście nie chodzi o to, by nagle wszyscy rezygnowali z tradycyjnych czy bardziej klasycznych ścieżek kariery, ale otwarcie się na niecodzienne możliwości może przynieść sporo korzyści
– mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.
Źródło: Presonnel Service, expondo.pl, Business Insider




Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.