Slow biznes. Slow life. Jak pracować mniej i żyć lepiej?

1 godzina temu
Zdjęcie: Slow biznes. Slow life. Jak pracować mniej i żyć lepiej?


10 lat temu, kiedy jeszcze harowałam w korporacji i wyrabiałam niezliczone nadgodziny, za które nikt mi dodatkowo nie płacił, odważyłam się wypowiedzieć na głos pewne marzenie.

“Chciałabym pracować 4 godziny dziennie, dla przyjemności.”

Wtedy nie miałam pojęcia, co miałabym robić innego, bo wydawało mi się, iż zarządzanie chaosem w korporacji, to jedyne, na czym się znam. Wydawało mi się, iż jedyny mój talent, który mogę wykorzystać do zarabiania pieniędzy, to szybkie pisanie e-maili i zdolności organizacyjne. Planowanie i kontrolowanie zadań były moim chlebem powszednim, tak jak był nim excel i outlook oraz spędzanie od 8 do 10 godzin dziennie, siedząc przed komputerem, za biurkiem.

Kiedy inni wizjonersko i z dumą odpowiadali na pytanie: “Jak widzisz siebie za 5 czy 10 lat”, ja patrzyłam się tępym wzrokiem na ścianę. Myślałam sobie: “No na pewno nie widzę siebie tutaj, w korpo, ale też nie wiem, gdzie niby indziej miałabym się widzieć? Widzę ciemność, ciemność widzę.”

Minęło 10 lat.

Dziś mieszkam w dużym, drewnianym domu w lesie, mam tu pracownię malarską z wielkimi oknami, przez które widać tylko drzewa. Mam dużo wolnego czasu i wolny zawód dający spełnienie artystyczne – to rzeczy, o których choćby nie marzyłam dziesięć lat temu, a dziś są moim życiem.

Jak to się stało? Po 5 latach od owego pamiętnego “Widzę ciemność, ciemność widzę”, trafiłam na kurs Vedic Art. Po 3 tygodniach od tych warsztatów złożyłam wypowiedzenie w pracy, mówiąc mojemu szefowi: “Nie wiem, co będę teraz robić, ale chcę to sprawdzić”. Świadomość twórcy została obudzona i już nie mogłam dłużej oszukiwać siebie, pracując w korporacji.

Chciałam zająć się czymś innym. Chciałam odnaleźć to, co sprawi mi w życiu euforia i da możliwość pracy 4 godziny dziennie, dla przyjemności. I po kilku miesiącach wszystko stało się jasne, kiedy dzięki Vedic Art wciągnęłam się na dobre w malowanie intuicyjne i postanowiłam zająć się rozpowszechnianiem tej metody, prowadząc warsztaty. Zostałam nauczycielką Vedic Art I i II stopnia. Odtąd regularnie prowadzę kursy budzenia potencjału i rozwoju kreatywności według tej metody. To właśnie ona poprowadziła mnie do odważnej decyzji o rezygnacji z etatu w korporacji i założeniu własnej działalności w obszarze rozwoju osobistego, dzięki czemu mam dużo czasu w tworzenie sztuki i życie w swoim rytmie. To kurs Vedic Art dał mi odwagę i moc wprowadzenia zmian, o których dawno marzyłam i dzięki tej metodzie odkryłam wiele innych talentów, których wcześniej w sobie nie dostrzegałam. To ona otworzyła mnie na realizację mojego potencjału twórczego, który wcześniej, w warunkach biurowo – procesowych, nie miał jak rozwinąć skrzydeł.

Jeśli twierdzisz, iż jedynym Twoim talentem jest umiejętność planowania i rozdzielania zadań, dlatego jedyną drogą dla Ciebie jest praca w korporacji albo bycie menedżerem lub zarządzanie firmą, to najlepsze jeszcze przed Tobą. Szukaj kolejnych talentów, nie rezygnuj z marzeń. To na pewno nie wszystko, co masz do zaoferowania światu. Być może po godzinach możesz rozwinąć talent artystyczny, w jakiejś nowej dziedzinie, o której jeszcze nie masz pojęcia. I wcale nie musi to być malowanie. Malowanie intuicyjne na kursie Vedic Art jest dla nas tylko narzędziem, za pomocą którego poznajemy siebie i zaczynamy częściej robić to, co lubimy robić najbardziej. Wierzę, iż każdy ma w sobie wewnętrznego artystę. Wszystko jest możliwe, jeśli… weźmiesz udział w kursie Vedic Art i sprawdzisz, jak chce się wyrażać Twórca, który mieszka w Tobie.

Mój dom z pracownią to Leśne Atelier, tutaj prowadzę warsztaty Vedic Art oraz inne spotkania malarskie. Kursy realizowane są w formie kilkudniowych wyjazdów, bo oprócz pracowni mam tutaj także pokoje gościnne. W pakiecie warsztatów jest także zakwaterowanie i pyszne wyżywienie wegetariańskie. Odkryłam, iż gotowanie jest jedną z moich pasji, którą mam możliwość realizować, kiedy czasami sama też gotuję dla moich gości. Przyjmuję również rodziny na jednodniowe warsztaty z dziećmi. Miejsce, w którym mieszkam i gdzie realizowane są kursy jest cichym i pięknym zakątkiem na skraju Puszczy Kozienickiej, nad dziką rzeką Radomką, gdzie hasają sarny, tuptają jeże i grasują bobry. Żyjąc blisko natury i często malując, karmię moją duszę i napełniam mój dom spokojną, twórczą energią, z której korzystają moi goście.

Jeśli tęsknisz za obecnością sztuki w Twoim życiu lub potrzebujesz lustra, za pomocą którego w łatwy sposób poznasz siebie lepiej, warsztaty Vedic Art to zawsze dobry pomysł, aby zaopiekować się swoją duszą i rozwinąć swój potencjał w nowych kierunkach, o których dziś być może jeszcze nie masz pojęcia. Zapraszam serdecznie.

Celina Drzewiecka

Artystka, nauczycielka Vedic Art I i II stopnia i właścicielka Leśnego Atelier

Idź do oryginalnego materiału