10 lat prezydentury Andrzeja Dudy zakończy się na początku sierpnia. I choć polityk ustępuje ze stanowiska, czeka go szereg przywilejów, a wśród nich specjalna emerytura, która przysługuje byłym prezydentom. Ciekawostką może być fakt, iż sprawowanie funkcji prezydenta nie jest zaliczane do stażu pracy potrzebnego przy wyliczaniu emerytury z ZUS.
Specjalna emerytura do końca życia. Tyle dostanie Andrzej Duda
Ustępującego prezydenta czeka wypłata specjalnej prezydenckiej emerytury, która formalnie nazywana jest uposażeniem. Dziennik.pl wskazuje, iż wysokość tego świadczenia nie jest stała, a kwota zależna jest od wynagrodzenia zasadniczego aktualnie urzędującego prezydenta.Reklama
W praktyce emerytura prezydencka wynosi 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego prezydenta. Aktualnie byłoby to więc kilka ponad 13 800 zł brutto miesięcznie. Ale to nie całe pieniądze, na jakie może liczyć ustępujący prezydent, ponieważ nie uwzględniają innych fruktów finansowych, jakie przysługują każdemu byłemu prezydentowi.
Nie tylko emerytura prezydencka. Andrzej Duda może liczyć na jeszcze więcej
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, iż na Andrzeja Dudę czekać mogą wyraźnie wyższe pieniądze. Byłych prezydentów czeka bowiem comiesięczna wypłata uposażenia, która stanowi 75 proc. sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, przeznaczonych dla osób na kierowniczych stanowiskach państwowych.
W takim wypadku mowa o miesięcznej emeryturze prezydenckiej sięgającej choćby 18 500 zł brutto, a w sumie wszystkie świadczenia przysługujące byłym prezydentom dają kwotę ponad 26 300 zł brutto. Nie należy też zapominać o jednorazowej gratyfikacji finansowej, która jest formą odprawy dla prezydenta.
To trzykrotność wypłaty ustępującej głowy państwa. Obecne stawki pozwalają wypłacić Andrzejowi Dudzie niemal 79 tys. zł brutto. Warto jeszcze dodać, iż Andrzej Duda może liczyć również na otrzymanie środków na finansowanie biura. To choćby 19 tys. zł brutto miesięcznie.
Przemysław Terlecki