Aleksandra Henschke, właścicielka firmy Aleksandra Henschke – Teaching is Fun, od lat wspiera liderów, menedżerów i specjalistów w rozwijaniu ich kompetencji komunikacyjnych. Z pasją przygotowuje swoich klientów do wystąpień publicznych, rozmów kwalifikacyjnych i pracy w międzynarodowym środowisku. W rozmowie z Business Woman & Life opowiada o pracy z każdą grupą wiekową, sile poleceń zamiast reklamy, swojej miłości do poniedziałków oraz filozofii, w której flow, spokój ducha i relacje oparte na zaufaniu są kluczem do sukcesu.
BWL: Pani Aleksandro, Pani nazwisko coraz częściej pojawia się w kręgach biznesowych – jako osoby, która potrafi przygotować do publicznych wystąpień, ważnych rozmów i wyzwań komunikacyjnych. Co stoi za Pani podejściem do pracy?
AH: Na pewno kluczową rolę odgrywa moje podejście do samego procesu pracy. Dobre połączenie z klientem jest podstawą każdej współpracy, bo dopiero wtedy można zbudować realny most do efektywnej komunikacji. Zawsze staram się poświęcić czas, by naprawdę poznać drugiego człowieka – co go motywuje, z czym się boryka, a co stanowi dla niego wartość. Flow i energia, które tworzymy razem, są dla mnie nieocenione. jeżeli nie ma między nami tej energii, trudniej o postęp, trudniej o efekt. Niezależnie od tego, czy przygotowuję kogoś do wystąpienia publicznego, czy do rozmowy kwalifikacyjnej – zawsze stawiam na autentyczność, bo to ona buduje fundamenty każdej relacji.
BWL: Pracuje Pani z menedżerami i liderami, którzy mają często do czynienia z różnorodnymi sytuacjami publicznymi. Z jakimi wyzwaniami najczęściej się do Pani zwracają?
AH: Współpracuję z liderami i menedżerami, którzy muszą komunikować się z różnorodną publicznością – zarówno wewnętrznie, w firmach, jak i na zewnątrz, podczas różnego rodzaju wystąpień. Zdecydowanie najczęstsze wyzwania dotyczą przygotowania do wystąpień publicznych i rozmów kwalifikacyjnych. Każde z tych wyzwań wymaga czegoś innego: przygotowania merytorycznego, techniki wystąpień, ale przede wszystkim spójności między tym, co się mówi, a tym, co się czuje. To bardzo trudne, zwłaszcza w momencie, kiedy trzeba zmierzyć się z obcą publicznością – na przykład w międzynarodowych organizacjach, gdzie komunikacja jest wielojęzyczna i wielokulturowa. Pierwsze wrażenie, które robimy, trwa tylko chwilę, ale to w tej chwili decyduje się o przyszłej relacji. Moim celem jest więc zadbać o to, by klienci czuli się pewnie i komfortowo już od pierwszej chwili.
BWL: Jakie konkretne umiejętności są najważniejsze przy takich wystąpieniach, szczególnie w kontekście różnorodności kulturowej i językowej?
AH: Przede wszystkim słuchanie. W pracy z różnojęzycznymi publicznościami, umiejętność dostosowania się i zrozumienia drugiego człowieka to absolutna podstawa. Na przykład, kiedy przygotowuję liderów do przemówień, zawsze zachęcam ich, by zwracali uwagę na to, jak ich publiczność reaguje na konkretne słowa, intonację, tempo mówienia. Jest to szczególnie istotne w międzynarodowym środowisku, gdzie znajomość niuansów kulturowych może mieć ogromne znaczenie. Oprócz tego, prostota przekazu i klarowność myśli są niezbędne, bo często to właśnie one decydują o efektywności komunikacji – niezależnie od tego, czy mówi się po angielsku, niemiecku, czy w jakimkolwiek innym języku. Warto dodać, iż mowa ciała i autentyczność są równie ważne jak słowa – one są nośnikiem tego, co rzeczywiście myślimy.
BWL: Co klienci cenią w Pani stylu pracy?
AH: Cenią przede wszystkim moje podejście do człowieka – nie traktuję nikogo jak „klienta”, ale jak partnera w procesie. Dla mnie najważniejsze jest, by każdy, z kim pracuję, czuł się zrozumiany i wspierany. Dużą wagę przykładam do relacji międzyludzkich i jestem bardzo świadoma, iż bez zaufania nie ma prawdziwego postępu. Moja praca polega na tym, by nie tylko przekazać wiedzę, ale i stworzyć przestrzeń, w której osoba będzie się czuła bezpiecznie, by wyjść ze swojej strefy komfortu. Mam bardzo dużą empatię, ale jestem także wymagająca względem siebie i swoich klientów. Uważam, iż do prawdziwego sukcesu dochodzi się tylko wtedy, kiedy nie odpuszcza się pracy i ciągle dąży do doskonałości. Daję z siebie 100 procent i tego samego oczekuję od innych.
BWL: Wspiera Pani środoowiko biznesowe?
AH: Rzeczywiście coraz częściej wspiera liderów w przygotowaniach do prezentacji biznesowych w środowisku korporacyjnym – zwłaszcza wtedy, gdy stawką jest wizerunek, awans czy najważniejsze wystąpienie. Pracuję też z osobami, które marzą o zdobyciu wymarzonej pracy – przygotowując je nie tylko do rozmów rekrutacyjnych w języku angielskim, ale też do pozytywnego spojrzenia na własne doświadczenie. Pomagam im odkryć, jak wiele już osiągnęli – i jak pokazać to światu w swoim CV, z dumą i świadomością swojej wartości.
BWL: Jak Pani postrzega rolę pracy w życiu? Jakie wartości się Pani kieruje?
AH: Zdecydowanie praca to pasja. Uwielbiam ją, zresztą zawsze byłam taką osobą, która nie szukała wymówek, tylko działania. Poniedziałki są moimi ulubionymi dniami, ponieważ to początek nowego tygodnia, pełnego możliwości. Zawsze do pracy przychodzę z gotowością do dawania z siebie 100 procent. Uważam, iż spokój ducha jest niezbędny, aby móc w pełni się realizować i być obecnym w tym, co się robi. Dlatego tak ważne jest dla mnie otoczenie, w którym pracuję. Odpuszczam rzeczy, które mi nie służą, a wokół siebie tworzę przestrzeń z ludźmi, którzy dobrze mi życzą i wspierają moje cele. To sprawia, iż mogę rozwijać się i odnosić sukcesy na każdym poziomie, zarówno zawodowym, jak i osobistym.
BWL: Jakie są Pani najbliższe plany?
AH: Mam wiele planów i marzeń na przyszłość, ale przede wszystkim stawiam na ciągły rozwój. Chciałabym jeszcze bardziej zacieśnić współpracę z międzynarodowymi liderami i pomóc im lepiej poruszać się w globalnym świecie komunikacji. Chcę także kontynuować swoją pracę z młodszymi pokoleniami, z osobami, które stawiają pierwsze kroki w zawodowej karierze – chcę im pokazać, jak ważne są komunikacja i publiczne wystąpienia, ale także jak budować autentyczność, która prowadzi do sukcesu. Chcę być nauczycielem, który daje ludziom skrzydła, ale przede wszystkim – pewność siebie, którą można wykorzystać do osiągania własnych celów.
*Autorem zdjęcia jest Katarzyna Kardasz Fotografia, kasiakardasz.pl