Sprawdziłam, gdzie trafi studentka szukająca pracy zdalnej. Kamerki nie były najgorsze
Zdjęcie: Osoba w czerwonej bluzce używa pióra graficznego na tablecie podłączonym do laptopa w środowisku z kolorowym oświetleniem.
„Aplikuj” – klikam masowo pod ofertami na popularnym serwisie ogłoszeniowym, które kuszą „pracą zdalną bez doświadczenia”. Moją skrzynkę zalewa fala odpowiedzi. Większość to afiliacja, ale są też erotyczne czaty. Pracodawcy bez skrupułów wciągną w ten biznes dwudziestoletnią Weronikę. Rynek pracy...