O nowym projekcie w Grupie Hasco, który ma na celu aktywizować osoby z niepełnosprawnościami i wspierać działania realizowane z ich udziałem, oraz o tym dlaczego to tak ważne dla całej organizacji i jej pracowników – rozmawiamy z Beatą Piwnik, dyrektorem HR w Hasco-Lek S.A.
Do zespołu Grupy Hasco kilka miesięcy temu dołączyły osoby z niepełnosprawnościami? Opowiedz proszę trochę o tym projekcie? Dlaczego zdecydowaliście się na ten krok? Gdzie i w jakim charakterze pracują te osoby?
Projekt zatrudnienie osób z niepełnosprawnościami w Grupie Hasco narodził się na początku bieżącego roku. Była to świadoma decyzja właściciela firmy, który chciał otworzyć Grupę Hasco dla osób z niepełnosprawnościami, co jest ważne z punktu widzenia aktywizacji zawodowej tej grupy społecznej, ale również z perspektywy budowy inkluzywnej kultury organizacyjnej. W tym projekcie współpracowaliśmy z partnerem zewnętrznym, który pomógł nam znaleźć odpowiednich kandydatów. W połowie roku do naszego zespołu dołączyło 25 osób . Pracują one w pięciu spółkach grupy m.in. w dziale personalnym, komunikacji i zrównoważonego rozwoju oraz wspierają informatyków.
Czego wymagało od organizacji przyjęcie osób z niepełnosprawnościami i czy było dla niej wyzwaniem?
Przyjęcie osób z niepełnosprawnościami do naszej organizacji było wyzwaniem, zwłaszcza, iż byliśmy świadomi różnego rodzaju barier, na które mogą one natrafić. Musieliśmy dostosować infrastrukturę, nauczyć się nowego podejścia, a także zwracać uwagę na rzeczy, których nie do końca byliśmy świadomi. Pierwszą decyzją było postawienie na pracę zdalną i zadaniową. Jest ona idealnym wyborem, bo pozwala na realizowanie zadań, przy swobodzie dysponowania czasem, dzięki czemu osoby te mogą o dowolnych godzinach uczestniczyć np. w rehabilitacji. Na samym początku musieliśmy również dostosować nasze systemy informatyczne, zaczynając od onboardingu, który muszą przejść wszyscy nowi pracownicy.
Projekt, który jest właśnie realizowany jest częścią budowy inkluzywnej, opartej na różnorodności kultury organizacyjnej w Grupie Hasco. Jakie korzyści dla osób i dla zespołów pracujących w firmie to niesie?
Zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami ma olbrzymie znaczenie dla każdej organizacji i jej pracowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie spojrzeć na niektóre zagadnienia z całkowicie innej perspektywy. Uczy to również współpracy zespołowej w nowym wymiarze i pozwala szerzej spojrzeć na różne kwestie. Rozwija też umiejętności miękkie oraz naszą inteligencję emocjonalną, przygotowuje tym samym do pracy w zespołach składających się z osób bardzo zróżnicowanych pod wieloma względami. Wiele badań pokazuje również, iż różnorodność wyzwala kreatywność w zespołach.
Czy po pół roku od momentu rozpoczęcia tego projektu widoczne są już jakieś jego efekty? Jak organizacja przyjęła te zmiany?
Zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami jest możliwe i się opłaca. Pierwszym efektem jest zmiana świadomości. Choć początkowo wielu kierowników podchodziło do tego projektu z rezerwą to osoby z niepełnosprawnościami udowodniły, iż są zaangażowane w pracę, a także doskonale sprawdzają się np. w poszukiwaniu i analizie informacji. Drugim ważnym efektem jest to, iż rozwijają one swoje umiejętności, zdobywają nową wiedzę i stają się aktywne społecznie oraz zawodowo. Kolejnym jest budowa mikrospołeczności, w której osoby z niepełnosprawnościami realizują własne projekty.
Co to za projekty?
Jednym z nich, nad którym w tej chwili pracują pod przewodnictwem naszej specjalistki ds. różnorodności, jest stworzenie swoistego przewodnika dla pracodawców, którzy chcą zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami. Będą się w nim znajdowały m.in. praktyczne wskazówki jak dostosować infrastrukturę, porady prawne, a także informacje dotyczące kosztów zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami.
Stworzenie takiego przewodnika, którego autorami są osoby z niepełnosprawnościami to świetny pomysł, ale nasuwa również pytanie czy to oznacza, iż aktywizacja osób z niepełnosprawności to już nie tylko chwilowy trend, ale również długofalowa perspektywa?
Wierzę, iż jest to perspektywa długofalowa, a nie chwilowy trend. Dziś można to jeszcze traktować w charakterze eksperymentu, ale myślę, iż niebawem nie będzie to niczym niezwykłym. Wprowadzenie do firmy osób z niepełnosprawnościami sprawiło, iż pozostali pracownicy zauważyli, iż organizacja otwiera się na tego rodzaju osoby. Okazało się, iż w swoich rodzinach też mają osoby z niepełnosprawnością. Część z nich również zatrudniliśmy.
Czy budowa inkluzywnej kultury organizacyjnej może być przewagą konkurencyjną dla firm na rynku pracy i sposobem na przyciąganie nowych talentów?
Dziś pokolenia wchodzące na rynek pracy cenią sobie bardzo różnorodność w środowisko pracy, a także prospołeczne nastawienie firmy. Dlatego też ma to znaczenie w kontekście wizerunku pracodawcy, a to przekłada się na jego atrakcyjności u potencjalnych kandydatów, co z kolei pozwala na pozyskiwanie największych talentów na rynku.