Stolica polskiego bezrobocia. "Tylko nie piszcie, iż jesteśmy stolicą biedy"

10 godzin temu
Na ryneczku wszystko obstawione samochodami, biedy nie ma. Był choćby kiedyś taki dowcip, iż ludzie pod urząd pracy przyjeżdżają limuzynami – opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl jeden z mieszkańców Szydłowca. Dlaczego w powiecie szydłowieckim jest najwyższe bezrobocie w kraju? - Nie można tego ukrywać: jest szara strefa - mówi nam Jarosław Basiak, wicedyrektor tamtejszego urzędu pracy.
Idź do oryginalnego materiału