Jak wygląda storytelling? Pewnie tak jak historia, która zmieniła moje życie.
Gdy kilka lat temu spotkaliśmy się po raz pierwszy, poświęcił mi cały dzień. Bez presji czasowej, bez wywyższania. Już wtedy firma działała jak dobrze naoliwiona maszyna. On, prezes ogromnego już wtedy przedsiębiorstwa, z którym – mimo sporej różnicy wieku – rozmawiało nam się jakbyśmy znali się bardzo długo. Taki “swój chłop”. Pokazał mi choćby najbardziej niedostępne dla szarego człowieka zakamarki firmy, opowiadał ciekawie o jej historii. Od początku widziałem pasję do tworzenia.
To co mnie ujęło, to niezwykłe w tych czasach, wyjątkowo konserwatywne podejście do biznesu “Trzeba brać małą łyżeczką i cały czas inwestować zwracając szczególną uwagę na stan finansów. I nie przesadzać z kredytami- powtarzał. Kilka kolejnych spotkań potwierdziło moje przypuszczenia. Wiedziałem, iż Leszek Gierszewski, prezes DRUTEX S.A. wie, co robi. Szanuje konkurentów ale zawsze gra tak by ostatecznie biznes się kręcił. Z niewielkiej fabryki produkującej na początku lat `90 siatki ogrodzeniowe z drutu, gwałtownie przestawił się na stolarkę okienną.
Przez lata rozwijał swój zespół, dodawał kolejne produkty. Doszły rolety, systemy fasad zewnętrznych, a z manufaktury opartej na prostej produkcji, dziś DRUTEX S.A. coraz bardziej staje się firmą technologiczną z rozwiniętym działem badań i rozwoju, który opracowuje coraz nowocześniejsze produkty.
Już dwie dekady temu firma jako pierwsza na rynku samodzielnie produkowała okna zespolone, praktycznie od początku produkcji robiła własne profile okienne. To pozwoliło uzyskać ogromną niezależność od dostawców, co pomogło zbudować stabilną pozycję rynkową. Dlaczego o tym piszę? Bo branża okienna to polska marka eksportowa. Drutex jak wiele firm z tego sektora samodzielnie nie sprzedaje swoich produktów. Bazuje na niezależnych przedstawicielach, często niewielkich firmach rodzinnych.
Storytelling – jak to działa?
Sam Drutex, ze względu na rozmiary biznesu (to największy producent stolarki okiennej i drzwiowej w Europie), ma już bardziej sformalizowaną strukturę choć wciąż zarządzany jest jak firma rodzinna. To wtedy, podczas pierwszego spotkania z Leszkiem Gierszewskim przekonałem się, iż polski biznes to wspaniała przygoda i coś co można porównywać. Właśnie dziś mija dokładnie 6 lat od mojego pierwszego spotkania z człowiekiem, który całkowicie zmienił moje postrzeganie polskiego biznesu.
Potem było jeszcze kilka spotkań. Gdy mój fotograf latał dronem w hali produkcyjnej powstały jedne z najpiękniejszych ujęć maszyn produkcyjnych, które udało się nam zrealizować. Za każdym razem dowiadywałem się czegoś nowego o tym jak buduje się duże firmy…zaczynają od marzeń i odrobiny oszczędności. Bez przejadania sukcesu tylko rozwijania nieustannie firmy. Sam jestem zaskoczony gdy co jakiś czas czytam o kolejnych nowych inwestycjach. Bo nie wiem czy ja miałbym aż tyle odwagi 🙂
Te rozmowy pokazały mi jeszcze coś. Że to, jak wygląda konkretny biznes w dużej mierze zależy od człowieka, który go zbudował. Bo choćby jeżeli zatrudni się najlepszych menedżerów, to bardzo trudno wlać w nich to poczucie odpowiedzialności za “swoje, biznesowe” dziecko.
Historia firmy Drutex to przykład niezwykłej drogi z małej rodzinnej firmy, do ogromnego przedsiębiorstwa z potencjałem do miana globalnej potęgi. Co ważne, bez finansowania przez zewnętrznych inwestorów. W podobny sposób, czyli budowanie firmy na bazie własnego kapitału bez wsparcia funduszy kapitałowych, tworzonych jest wiele polskich firm. To właśnie one
Po kilku miesiącach od tej pierwszej rozmowy i ja zdecydowałem się wreszcie ujawnić swój pomysł, który rósł w mojej głowie od lat. Pół roku po spotkaniu z prezesem Drutexu, a potem jeszcze kilkoma innymi przedsiębiorcami podobnego kalibru, ostatecznie uruchomiłem BiznesNAostro. Projekt, który miał przerwy, wzloty i upadki, reaktywowałem kilka miesięcy temu. I znów gwałtownie przyrasta liczba osób, które chcą żyć w świecie biznesu na ostro. Dziś mam już kanał na Youtubie, instagramie i tiktoku. We wrześniu będziemy też świętować sześciolecie bloga.
Dziękuję każdemu polskiemu przedsiębiorcy!