Strajki w Niemczech. W bankomatach zabraknie gotówki?

4 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Niemcy mają problem - z powodu strajków transportowców w bankomatach może zabraknąć gotówki. Protestuje branża transportu gotówki i kosztowności. Strajki zaczęły się w czwartek i będą trwać w piątek.


Branża transportu gotówki strajkuje. "Pracownicy walczą o więcej pieniędzy dla siebie i lepsze warunki urlopu" - informuje "Deutsche Welle".


Odwołane transporty pieniędzy


Portal powołuje się na oświadczenie związku zawodowego Verdi, według którego strajki ostrzegawcze na krótko przed weekendem mogą wpłynąć na podaż gotówki. Może jej zabraknąć w bankomatach. Odwołano niektóre transporty pieniędzy.


Pracownicy firm transportujących gotówkę i kosztowności rozpoczęli strajk wcześnie rano w czwartek. "Zaczęliśmy w wielu lokalizacjach między godziną 4.00 a 5.00 rano" - "DW" cytuje rzecznika związku zawodowego usługodawców Verdi w Schwerinie.Reklama


Gotówki może brakować w weekend i po weekendzie


Związkowcy ostrzegają, iż protesty na pewno spowodują zakłócenia w dostawie gotówki do bankomatów. "Jest tak mało przewozów, iż będzie to odczuwalne w ciągu najbliższych kilku dni" - wyjaśnił cytowany wcześniej rzecznik, dodając, iż negocjacje między pracodawcami a związkiem zawodowym będą trwały do piątku w Monachium.
"DW" zwraca uwagę, iż pieniędzy w bankomatach może brakować choćby kilka dni po weekendzie. "Strajk ostrzegawczy ma trwać do godziny 23.59 w piątek, a sobota i niedziela nie są w branży dniami roboczymi, Verdi ostrzega, iż skutki mogą być odczuwalne do połowy następnego tygodnia" - przestrzega portal i cytuje związkowców, którzy tłumaczą, iż "minie jeden lub dwa dni, zanim sytuacja się ustabilizuje".


Związkowcy chcą podwyżek i unormowania czasu pracy


Pracownicy branży transportowej pieniędzy i kosztowności chcą podwyżek płac i unormowania czasu pracy. Związkowcy prowadzą z pracodawcami negocjacje płacowe. Dotyczą one około 10 tys. pracowników w całym sektorze.


Związki domagają się płatnych nadgodzin - wynagrodzenia za czas przepracowany powyżej ośmiu godzin dziennie.
Walka toczy się także o znormalizowany dodatek urlopowy i premię świąteczną oraz prawa do urlopu w wymiarze 31 dni w oparciu o 5-dniowy tydzień pracy.
Jak informuje "DW' związkowcy chcą, aby pracownicy firm przewożących pieniądze i kosztowności otrzymywali w niektórych regionach Niemiec do 23 euro za godzinę pracy.
***
Idź do oryginalnego materiału