National Alliance on Mental Illness podaje, iż zmiana rytmu dnia – np. przejście z wypoczynku do intensywnej pracy – może pogarszać samopoczucie. Z ankiety Wirtualnej Polski wynika, iż niemal połowa pracowników ma trudności z ponownym wejściem w rytm pracy przez kilka dni po urlopie.
Objawy napięcia pourlopowego
Napięcie pourlopowe, znane jako „post-vacation blues”, nie figuruje w klasyfikacjach medycznych, ale coraz częściej omawiane jest w kontekście zdrowia psychicznego. Objawia się uczuciem pustki, spadkiem radości, problemami ze snem, bólami głowy czy dolegliwościami żołądkowymi. Anna Wesołowska, dyrektor zarządzająca Gi Group, wskazuje, iż stres dotyka szczególnie tych osób, które mierzą się z nadmiarem obowiązków i brakiem czasu w stopniową adaptację.
– Presja, pośpiech i konieczność szybkiego „wdrożenia się” sprawiają, iż napięcie może być wyjątkowo uciążliwe. Dlatego tak ważne jest planowanie zadań zarówno przed wyjazdem, jak i po powrocie. Warto przemyśleć i uporządkować listę zadań, wyznaczyć priorytety i stopniowo wchodzić w rytm pracy – mówi Anna Wesołowska.
Na urlopie myślą o pracy
Badanie Gi Group Holding pokazuje, iż tylko 21 proc. pracowników potrafi całkowicie odciąć się od spraw zawodowych podczas urlopu. Blisko połowa przyznaje, iż sporadycznie myśli o pracy, a 25 proc. robi to często. 5 proc. nie potrafi oderwać się od obowiązków niemal wcale. Takie nawyki zwiększają ryzyko, iż wystąpi stres po urlopie.
Najczęściej wskazywanym źródłem napięcia po urlopie są nagromadzone obowiązki. 20 proc. badanych wymienia projekty wymagające natychmiastowej realizacji, kolejne 20 proc. – świadomość, iż na następny urlop trzeba czekać rok. 10 proc. ma trudność z przełamaniem rozleniwienia.
– Widać, jak gwałtownie napięcie może narastać po powrocie z urlopu, gdy nagromadzone zadania wymagają natychmiastowej uwagi. Warto zauważyć, iż świadomość tych mechanizmów pomaga zarówno pracownikom, jak i pracodawcom lepiej zarządzać momentem powrotu do obowiązków służbowych – mówi Ewa Michalska, Dyrektor Operacyjna Grafton Recruitment.
Pracownicy stresują się także przed wakacyjnym wyjazdem
37 proc. respondentów badania Gi Group Holding przyznało, iż bardziej stresuje się przed urlopem niż po jego zakończeniu. Powodem jest najczęściej konieczność domknięcia zadań i spraw organizacyjnych „na ostatnią chwilę”. Na ten czynnik wskazało 34 proc. badanych.
29 proc. stresuje się domykaniem projektów przed wyjazdem, a 20 proc. perspektywą nadrabiania zaległości po powrocie. Brak zastępstwa w pracy wskazało 17 proc. ankietowanych.
Jak ograniczyć stres po urlopie?
Eksperci Gi Group Holding podkreślają, iż skuteczne zarządzanie zadaniami i otwarta komunikacja w zespole mogą złagodzić skutki napięcia pourlopowego. Ważne jest też planowanie, które zadania są priorytetowe, a które można odłożyć w czasie. Warto po powrocie dać sobie kilka dni na stopniowe wejście w rytm pracy. Pracodawcy mogą dodatkowo wesprzeć pracowników, organizując szkolenia z zakresu planowania pracy.
– Powrót z urlopu to moment, w którym często widać realny wpływ kultury organizacyjnej na samopoczucie pracowników. Firmy, które zachęcają do planowania zadań, otwartej komunikacji i elastyczności w przydzielaniu obowiązków, pozwalają zespołom nie tylko szybciej odzyskać rytm pracy, ale też długofalowo zwiększają zaangażowanie i satysfakcję – mówi Ewa Michalska.
– Transparentna komunikacja i aktywne wsparcie ze strony liderów pomagają zespołowi gwałtownie wejść w rytm pracy, minimalizując spadki efektywności. Takie podejście chroni dobrostan pracowników, a jednocześnie umożliwia realizację celów – dodaje Karolina Popiel z Wyser Executive Search
Eksperci przypominają, iż regeneracja nie kończy się wraz z ostatnim dniem urlopu. Krótkie przerwy w pracy, zdrowy tryb życia i aktywności, które przynoszą satysfakcję, pozwalają utrzymać efektywność i dobre samopoczucie przez cały rok.
Przeczytaj także:
- Rodzicielstwo a praca. Polacy odkładają plany rodzinne przez finanse i karierę
- Czterodniowy tydzień pracy nie jest priorytetem Polaków. Elastyczność ważniejsza niż skracanie czasu pracy
- Niby za darmo, a jednak uderza w domowy budżet. Jakie są realne koszty edukacji dzieci?
- Wypalone około trzydziestki, przemęczone po pięćdziesiątce. Polki nie mają kiedy się sobą zająć