Szykuje się podwyżka emerytur z ZUS. Są już wyliczenia

6 dni temu

Do waloryzacji emerytur dochodzi co roku. Przyczyną podwyżki wypłacanych świadczeń jest chęć ochrony beneficjentów przed wzrostami cen. Podobna logika przyświeca aktualizowaniu kapitału składkowicza w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Z dnia na dzień potencjalne wypłaty beneficjentów wzrosną o kilkaset złotych. Z tego powodu część osób powinna dokładnie przemyśleć, kiedy zamierza zakończyć swoją karierę zawodową.

Więcej na koncie w ZUS. Opłacalna zmiana dla starszych osób

O tym, jak duży będzie skok wspomnianych kwot, decyduje stosowne obwieszczenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zgodnie z ogłoszonym w maju dokumentem, w 2025 roku dojdzie do waloryzacji środków na poziomie 14,41 proc.

ZOBACZ: Koszt pobytu w domu seniora. Rachunki mogą przyprawić o zawrót głowy

Jak podaje "Fakt", jest to kilka mniej od zeszłorocznego wskaźnika (14,87 proc.), który okazał się rekordowy. Serwis internetowy dziennika przedstawił kilka obliczeń, jak w związku z tym zmienią się emerytury. Z tabeli wynika, że:

• 65-letnia osoba, która zgromadziła 500 tys. zł kapitału, otrzyma nie 2264 zł, a 2591 zł brutto. Oznacza to wzrost o 327 zł
• rówieśnik przykładowego seniora z 600-tysięcznym kapitałem będzie miał przyznane 3109 zł zamiast 2717 zł (a więc o 392 zł więcej)
• skumulowane w wieku 65 lat 700 tys. zł, to już dochody większe o 457 zł,
• w wariancie najmniej korzystnym 60-letnia kobieta, która zebrała 500 tys. zł, zyska 270 zł brutto (z 1877 zł do 2147 zł),
• z kolei najbardziej na plus byłby 70-latek z odłożonymi 700 tys. zł. Zamiast 3910 zł, uzyskałby 4474 zł miesięcznie (dodatkowe 564 zł).

To wszystko oznacza, iż w związku ze znaczną podwyżką (co najmniej 72 tys. zł), pojawia się korzystniejszy moment przejścia na emeryturę. Zrobienie tego w lipcu lub sierpniu gwarantuje kilkusetzłotową podwyżkę, a także "załapanie się" na "czternastkę". Bonusowe środki będą bowiem wypłacane we wrześniu.

Będzie kolejna waloryzacja? Oto prawdopodobny scenariusz

Wracając do już wypłacanych pieniędzy, warto przypomnieć, iż po waloryzacji z 1 marca 2025 roku pojawiły się głosy pewnego rozczarowania. Wyniosła ona bowiem jedynie 5,5 proc. Zaczęto jednak spekulować, iż może dojść do drugiej waloryzacji. Jest ona ściśle powiązana z publikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny informacjami dotyczącymi wskaźnika inflacji.

ZOBACZ: Emerytura choćby po czterdziestce. Sprawdzamy które zawody wciąż mogą liczyć na takie rozwiązanie

Zielone światło do podwyżek daje średni jej poziom w pierwszym półroczu - wyższy niż 5 proc. Ponieważ próg ten został przekroczony jedynie w styczniu, majowe i czerwcowe dane musiałyby być bardzo wysokie, żeby do ponownego przeliczenia wypłat doszło. Z tego powodu emeryci i renciści raczej nie powinni się spodziewać, iż w drugiej połowie 2025 r. ich budżety jeszcze raz się powiększą.