Tajemnice zarobków zakonnic. Jak wygląda kwestia wynagrodzeń?

10 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Zarobki kleru zawsze wzbudzają kontrowersje. Księża nierzadko żyją na znacznie wyższym poziomie niż duża część społeczeństwa. Jednak czy dotyczy to również zakonnic? Jakie pieniądze zarabiają zakonnice?


Zakonnica ślubuje ubóstwo


Podczas gdy księża nie mają takiego obowiązku, zakonnice, wstępując do zakonu, ślubują zachowanie ubóstwa. Oznacza to, iż od momentu nowicjatu wyzbywają się niemal całego swojego majątku i posiadanych dóbr.


Siostry nie mogą choćby posiadać własnych pieniędzy na drobne wydatki. jeżeli czegokolwiek potrzebują, w tym środki higieniczne czy bieliznę, muszą zgłosić się z tym do siostry przełożonej.


Niekiedy można spotkać zakonnice, które pracują na etacie, zwykle w usługach dobra publicznego czy edukacji. Jednak każdy grosz, który w ten sposób zarobią, zgodnie z doktryną, muszą oddawać siostrze przełożonej. To z tych pieniędzy siostra wydaje drobne kwoty na podstawowe potrzeby swoich podopiecznych sióstr.Reklama
W niektórych jednak zakonach dopuszczalne jest zatrzymywanie wypłaty, ale jest to bardzo niski odsetek przypadków. Według dziennika "Fakt" jest to nie więcej niż 10 proc. zakonnic.


choćby na emeryturze zakonnice nie mają nic


Zakonnice, podobnie jak inne osoby osiągające wiek emerytalny, są uprawnione do pobierania emerytury. Jednak, co może wydawać się szokujące, świadczenie to również jest oddawane siostrom przełożonym.
W klasztorze, w którym zakonnice mieszkają, mają udostępnione miejsce do spania, posiłki i dostęp do podstawowych środków higieny (łazienki, pralnie itp.). To ma im wystarczać.


Zresztą, choćby gdyby zatrzymywały swoje świadczenie emerytalne w kieszeni, to nie byłyby w stanie opłacić choćby powyższych "udogodnień"". zwykle średnia emerytura zakonnicy nie przekracza emerytury minimalnej (w 2024 roku 1780,96 zł brutto). Chyba iż odprowadzała ona składki od pracy zarobkowej, np. w edukacji. Jednak i w tym przypadku trudno mówić o wysokiej emeryturze.
A co z przyjemnościami? jeżeli zakonnica marzy o wypiciu dobrej kawy albo zjedzeniu pączka czy też przeczytaniu książki beletrystycznej, musi poprosić o zgodę siostry przełożonej na taki wydatek. choćby jeżeli zakonnica "przynosi" pieniądze do zakonu zarabiając jako katechetka, przełożona wcale nie ma obowiązku zgodzić się na takie "zachcianki".
Jak widać, finansowe realia zakonnic znacznie odbiegają od tych, które stanowią codzienność księży. To, w jaki sposób na to patrzą, jest wbrew pozorom bardzo różne.
KO
Idź do oryginalnego materiału