Tegoroczne 13. emerytury zostały wypłacone już wiosną 2024 roku. Dodatkowe świadczenie było równe najniższej emeryturze, co oznacza, iż tym razem wyniosło 1780,60 złotych brutto. Ostatecznie pieniądze trafiły do blisko dziewięciu milionów Polaków i miały nieco podreperować ich budżety. Niestety w niektórych przypadkach świadczenie podlega zwrotowi. Najpierw jednak ZUS musi uznać, iż danej osobie nie przysługiwało do niego prawo. Pod lupą są wciąż aktywni zawodowo świadczeniobiorcy, którzy nie osiągnęli wieku emerytalnego.
REKLAMA
Zobacz wideo Dwa wielkie mity o ZUS. "To się nazywa społeczeństwo, nie piramida finansowa"
13. emerytura: Komu się należy? Nie można przekroczyć limitów zarobkowych
Tak zwana trzynastka została wprowadzona już w 2019 roku i początkowo miała służyć jako jednorazowe wsparcie finansowe dla seniorów z Polski. Wypłacana jest jednak do dziś i otrzymują ją wszystkie osoby, które w dniu 31 marca danego roku posiadają prawo do świadczenia z ZUS, KRUS lub zakładu emerytalnego służb mundurowych. W tym roku jako ostatni pieniądze otrzymywali seniorzy pobierający świadczenia przedemerytalne i to właśnie w ich przypadku występuje ryzyko utraty środków. o ile tacy świadczeniobiorcy wciąż są aktywni zawodowo, muszą wciąż pod uwagę limity dotyczące zarobków. W przypadku przekroczenia ustalonego przez ZUS pułapu nie przysługuje im prawo zarówno do 13. emerytury, jak i 14. emerytury.
Limity ZUS. Przy tej kwocie 13. emerytura "podlega zwrotowi"
Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zażądać zwrotu świadczenia od osób, które pobierają wcześniejszą emeryturę i jednocześnie pracują, a ich dochody przekraczają określone limity. 13. emerytura nie przysługuje w momencie, gdy miesięczne zarobki są wyższe niż 130 proc. średniej płacy krajowej, a więc wynoszą przynajmniej 10 610,20 złotych brutto.
o ile w wyniku rozliczenia świadczenia okaże się, iż na 31 marca, odnośnie 13 emerytury lub na 31 października, odnośnie 14 emerytury, świadczenie podlegało zawieszeniu z uwagi na przekroczenie 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, 13. i 14. emerytura podlega zwrotowi
- wyjaśnił kilka miesięcy temu Grzegorz Dyjak z centrali ZUS, cytowany przez serwis Niepełnosprawni. Warto dodać, iż w 2025 roku wszelkie świadczenia mają wzrosnąć aż o około 5,5 proc., co oznacza wyższe wypłaty dla milionów osób w Polsce. W związku z tym, iż wysokość 13. emerytury również zależna jest od wskaźnika waloryzacji, w przyszłym roku może sięgać blisko 1,9 tys. złotych.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.