Trump tnie etaty w sektorze publicznym, Polska wciąż biurokratycznym liderem

4 dni temu

Donald Trump zapowiada redukcję zatrudnienia w administracji rządowej, która może objąć choćby 50 tys. etatów. Tymczasem pracownicy federalni w USA stanowią jedynie 13 proc. wszystkich zatrudnionych, podczas gdy w Polsce odsetek ten wynosi aż 23,4 proc.!

Donald Trump, przygotowując się do objęcia prezydentury Stanów Zjednoczonych, planuje znacząco zredukować zatrudnienie w sektorze publicznym kraju na poziomie federalnym. Jednym z głównych narzędzi ma być przywrócenie i rozszerzenie kategorii tzw. „Schedule F”, czyli stanowisk federalnych, które mogą być obsadzane i zwalniane według uznania administracji, bez tradycyjnych form ochrony prawnej dla pracowników służby cywilnej. Według raportu Associated Press planowane jest przekształcenie dziesiątek tysięcy stanowisk w tę kategorię, co umożliwi znaczną redukcję etatów. Trump chciałby to osiągnąć poprzez przywrócenie rozporządzenia wykonawczego z 2020 roku pod nazwą „Executive Order on Creating Schedule F In The Excepted Servic”. Regulacja ta miałaby doprowadzić do redukcji ok. 50 tysięcy spośród ok. 2 milionów cywilnych pracowników federalnych.

Polska jest jednym z krajów, w których udział osób pracujących dla państwa jest wyjątkowo wysoki. Według raportu przygotowanego przez Fundację Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR), w sektorze publicznym zatrudnionych jest około 21,6 proc., natomiast według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2023 roku sektor publiczny w Polsce zatrudniał około 23,4 proc. wszystkich pracujących.

To oznacza, iż ponad 20 proc. osób w Polsce wykonuje pracę w instytucji publicznej. Dla porównania, w USA odsetek ten wynosi zaledwie około 13 proc., co wskazuje na mniejszy udział sektora publicznego w zatrudnieniu w porównaniu do Polski. W Niemczech czy Hiszpanii ten odsetek wynosi około 15 proc. Poniżej przedstawiamy zestawienie liczby pracowników określonych sektorów działalności publicznej w Polsce i USA.

Porównanie zatrudnienia w sektorach publicznych: obrona narodowa i inne sektory

Sektor Polska (zatrudnieni) USA (zatrudnieni) Źródło
Obrona narodowa 2,202 (Ministerstwo Obrony Narodowej) 240,000 (Departament Bezpieczeństwa Krajowego) https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa, https://www.dhs.gov/
Siły Zbrojne 111,500 1,346,400 https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa, https://www.defense.gov/
Zdrowie publiczne 700,000 91,058 https://www.gov.pl/web/zdrowie, https://www.hhs.gov/
Wymiar sprawiedliwości 40,000 116,614 https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc, https://www.justice.gov/
Rolnictwo (pracownicy państwowi) 92,072 92,072 https://www.gov.pl/web/rolnictwo, https://www.usda.gov/
Energetyka 100,000 14,000 https://www.gov.pl/web/klimat, https://www.energy.gov/
Edukacja 600,000 4,425 https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka, https://www.opm.gov/
Urzędy pracy 20,000 14,000 https://www.gov.pl/web/rodzina, https://www.dol.gov/
Mieszkalnictwo i rozwój miast 30,000 8,000 https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia, https://www.hud.gov/
Transport publiczny 120,000 55,000 Departament Transportu (USDOT) https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/transport-i-lacznosc/
Suma zatrudnionych 1,815,774 1,981,569

Oczywiście trudno porównywać kraje tak odmienne jak Polska i Stany Zjednoczone, które różnią się zarówno potencjałem gospodarczym, jak i systemem politycznym. Wybrane zestawienie zatrudnienia dotyczy także jedynie podstawowych sektorów działalności publicznej (z racji na odmienność ustrojową obu państw brakuje m.in. usług pocztowych). Niemniej jednak decyzje prezydenta-elekta Donalda Trumpa o redukcji etatów w administracji państwowej mogą stanowić inspirację dla polskich władz do przemyślenia struktury naszej biurokracji.

Polska posiada jedną z najbardziej rozbudowanych administracji w Europie, która w relacji do wielkości rynku pracy odpowiada niemal dwukrotności tej w Stanach Zjednoczonych. Decyzja Donalda Trumpa powinna skłaniać polskie władze do refleksji nad efektywnością i koniecznością utrzymywania tak szerokiego aparatu administracyjnego. Niestety, wbrew globalnym trendom zmierzającym do uproszczenia biurokracji i optymalizacji zatrudnienia, polski rząd sukcesywnie zwiększa liczbę urzędników państwowych i tym samym coraz bardziej obciąża budżet państwa.

Warto postawić pytanie, czy tak rozbudowany aparat państwowej biurokracji rzeczywiście służy obywatelom i wspiera rozwój gospodarczy, czy raczej staje się balastem, który sukcesywnie ogranicza potencjał inwestycyjny naszego kraju? Warsaw Enterprise Institute podkreśla, iż decyzje o redukcji biurokracji są konieczne, aby zwiększyć atrakcyjność inwestycyjną i przyspieszyć rozwój Polski.

Idź do oryginalnego materiału