Pasażerowie, którzy w najbliższym czasie zaplanowali podróże do Hiszpanii, mogą mieć problem. Niedawno pisaliśmy o chaosie na lotnisku w Barcelonie, spowodowanym ulewnymi deszczami. Teraz duże komplikacje pojawiły się na porcie lotniczym w Madrycie. Tym razem winna nie jest pogoda. Pracownicy lotniska rozpoczęli strajk, który może potrwać choćby kilka dni. Czy odbędą się wszystkie zaplanowane loty?
REKLAMA
Zobacz wideo Donald Tusk podjął decyzję ws. CPK: Nasi przeciwnicy mają dziś mniej powodów do radości
Strajki w Hiszpanii 2024. Przewidziano utrudnienia na dużym lotnisku
Adolfo Suarez Madryt-Barajas znajduje się w północno-wschodniej części stolicy i jest oddalone od centrum o około 13 kilometrów. To największe lotnisko w Hiszpanii, które rocznie obsługuje ponad 60 milionów pasażerów. To także największy pracodawca w mieście. Mimo tego związki zawodowe pracowników rozpoczęły właśnie ogromny strajk. Jak czytamy na stronie Crisis24, uzwiązkowiony personel obsługi samolotów zrzeszony w Federacji Usług, Mobilności i Konsumpcji (FeSMC-UGT) domaga się poprawy praw pracowniczych i wzrostu płac. Pracownicy obsługujący loty na Barajas protestują głównie przeciwko firmie Skyway, która odpowiada za zarządzanie ruchem samolotów na hiszpańskim lotnisku. Problemy, jakie poruszają strajkujący, dotyczą między innymi braku układu zbiorowego, ograniczenia praw pracowniczych oraz obniżek wynagrodzeń. Według wstępnych planów organizatorów, akcja ma potrwać co najmniej do soboty 14 grudnia. Przedstawiciele związku ostrzegają, iż protesty będą odbywać się codziennie od godziny 7 do północy. Takie działanie może mieć znaczący wpływ na 1500, a choćby 2000 lotów.
Co się stanie, jeżeli dojdzie do strajku na lotnisku? Mogą pojawić się duże opóźnienia
Jak podaje portal Crisis24, organizatorzy przewidują duże problemy w komunikacji na lotnisku Adolfo Suarez Madryt-Barajas w związku z rozpoczęciem strajku. Na razie zapowiedziano, iż akcja pracownicza może spowodować odwołanie choćby do 40 procent lotów zaplanowanych w najbliższym czasie. Wiele przylotów i odlotów najprawdopodobniej zostanie też opóźnionych. Wiadomo, iż protesty będą odbywać się w formie pikiet. W związku z tymi planami lotnisko będzie obstawiać policja. Funkcjonariusze mają pilnować, by demonstracje nie wymknęły się spod kontroli.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.