Uderzenie w najsłabsze

4 dni temu

Kopalnia Bogdanka chce przenieść sprzątające kobiety do firmy zewnętrznej. Ich obronę zapowiadają górnicy.

Jak informuje portal Tuba Łęcznej, spółka Lubelski Węgiel Bogdanka odmawia przedłużenia umów o pracę z kobietami zatrudnionymi do sprzątania obiektów zakładu. Mają one zostać przeniesione do spółki-córki. Oznacza to dla zatrudnionych utratę części uprawnień i uposażeń. Sprawa dotyczy około 100 kobiet zatrudnionych w tej chwili w Sekcji Porządkowo-Czystościowej. Ich zatrudnienie przez LWB ma zakończyć się 30 czerwca. Po tym terminie mają zostać przeniesione do osobnej spółki.

Związkowcy z Bogdanki są przeciwni takiej decyzji. Uważają, iż oznacza ona pogorszenie dotychczasowych warunków zatrudnienia. Jarosław Niemiec ze związku „Przeróbka”, znany także z łamów Nowego Obywatela, uważa, iż od 1 lipca kobiety będą zarabiały najniższą krajową, ale stracą dodatkowe świadczenia, które gwarantowały im warunki zatrudnienia wywalczone przez związki w całej Bogdance. Chodzi o premie coroczne, premie barbórkowe oraz tzw. flapsy, czyli dodatek pieniężny na posiłki regeneracyjne. Związkowcy zapowiadają walkę o prawa sprzątających kobiet. Zapowiadają wejście w spór zbiorowy z zarządem firmy. – „Sprzeciwiamy się takiemu rozwiązaniu i żądamy zawarcia porozumienia o zabezpieczeniu praw i interesów pracowniczych tego działu. Zarząd jednak to ignoruje, dlatego złożyliśmy pismo wszczynające spór zbiorowy” – powiedział Jarosław Niemiec portalowi Tuba Łęcznej.

Żądania w sprawie utrzymania dotychczasowych warunków zatrudnienia sprzątających kobiet wyartykułowały wspólnie Związek Zawodowy „Przeróbka”, Związek Zawodowy Górników, NSZZ „Solidarność” i Związek Zawodowy „Kadra”.

Idź do oryginalnego materiału