Walentynki napędzają gospodarkę. Wzmożony ruch w usługach i atrakcyjne premie.

biznestuba.pl 1 tydzień temu

Podczas gdy zakochani rezerwują stoliki w restauracjach i kupują bukiety róż, tysiące pracowników mają pełne ręce roboty. Kurierzy, floryści, kelnerzy czy fryzjerzy w Walentynki nie świętują – to dla nich czas intensywnej pracy, który jednak wiąże się z atrakcyjnymi zarobkami. Wzrost popytu na usługi gastronomiczne, kurierskie, florystyczne i beauty przekłada się na wyższe wynagrodzenia – w porównaniu do ubiegłego roku stawki wzrosły o 10-15%, a najlepsi mogą liczyć choćby na 240 zł netto za godzinę. Największe obroty odnotowują restauracje, kwiaciarnie, salony kosmetyczne i firmy dostawcze.

Branże z największym wzrostem popytu

W takie święta jak walentynki zapotrzebowanie na pracowników rośnie dynamicznie, a wraz z nim stawki godzinowe. Pracodawcy w branżach usługowych, szczególnie gastronomii, beauty i logistyki, często posiłkują się dodatkowymi pracownikami, aby sprostać zwiększonemu popytowi. Wynagrodzenia za pracę w tym okresie mogą być wyższe, bo firmy chcą zapewnić odpowiednią obsługę i zmotywować pracowników do pracy w intensywnych godzinach szczytu. Natomiast już zatrudnieni mogą liczyć na premie za dodatkowy utarg danego dnia – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.

Kto zarabia najwięcej na Walentynkach?

Walentynki to święto, do którego przygotowujemy się z wyprzedzeniem. Zakochani wcześniej planują prezenty i rezerwują miejsca na romantyczne kolacje, co oznacza wzmożony ruch w wielu branżach. Coraz częściej zakupy prezentów realizowane są online, a to oznacza intensywny czas dla kurierów, którzy dostarczają kwiaty, biżuterię czy perfumy. Kurierzy mogą liczyć na wynagrodzenie w tym okresie od 24 do 33,6 zł netto za godzinę.

Największe oblężenie przeżywają kwiaciarnie – według Barometru Providenta co piąty Polak (20,4%) chciałby dostać kwiaty na walentynki. Róże i flower boxy sprzedają się w rekordowych ilościach, a floryści mogą liczyć na zarobki w przedziale od 22,6 do 30,5 zł netto za godzinę, często z dodatkowymi premiami za wzmożony ruch.

Nie mniej pracy mają restauracje – 17,9% Polaków deklaruje, iż chciałoby celebrować ten dzień przy kolacji na mieście. To oznacza pełne obłożenie lokali i konieczność wcześniejszej rezerwacji stolika. Pracodawcy zwiększają zatrudnienie, by sprostać zapotrzebowaniu. Pomocnicy kuchni mogą liczyć na wynagrodzenie od 22 do 30 zł netto za godzinę, a kelnerzy od 22 do 28 zł netto – w ich przypadku dochodzą również napiwki, które w walentynki potrafią znacząco podnieść zarobki.

Przed romantycznym wieczorem wielu chce zadbać o swój wygląd. Fryzjerzy i makijażyści w tym okresie przyjmują klientów jeszcze przed 14 lutego, bo spontaniczne wizyty w salonach mogą się nie udać. Ich zarobki wahają się od 23 do choćby 120 zł netto za godzinę, w zależności od lokalizacji i doświadczenia. Stylistki paznokci także mają napięty grafik – walentynkowe zdobienia paznokci cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a ich wynagrodzenie sięga 28 zł netto za godzinę.

Nie wszyscy zakochani wybierają restaurację – wielu decyduje się na wspólny wyjazd, co według Barometru Providenta jest najpopularniejszą formą spędzania walentynek (22,9%). Często jest to połączone z relaksem w SPA. Zabiegi dla dwojga to jeden z popularniejszych prezentów na walentynki, dlatego masażyści w tym czasie nie narzekają na brak pracy. Ich zarobki wahają się od 24 do choćby 240 zł netto za godzinę.

Personnel Service S.A.

Idź do oryginalnego materiału