Pod koniec czerwca pisaliśmy o początku zbiórki na drona Bayraktar dla ukraińskiej armii. Podobne akcje były prowadzone z sukcesem m.in. na Litwie. Czy polska zbiórka również się powiedzie?
Bayraktar od Polaków dla walczącej Ukrainy
Zbiórka została zorganizowana przez dziennikarza "Krytyki Politycznej" Sławomira Sierakowskiego w . I choć akcja od początku szła w bardzo szybkim tempie, to koszt 22,5 mln złotych sprawił, iż do końca nie było pewności, co z "polskim" Bayraktarem. 18 lipca TOK FM informowało o zebraniu ponad 74 proc (brakowało 6 milionów złotych), a do 20 lipca zebrano już ponad 18 mln zł, co stanowi 80 proc. całkowitej kwoty - akcję wsparło 165 tys. osób, ale na 8 dni do końca zbiórki wciąż brakowało 4,2 mln zł. Reklama
Na szczęście Polacy po raz kolejny pokazali, iż mają ogromne serca i 24 lipca po godzinie 14:00 licznik przekroczył potrzebne 22,5 mln, a na ten moment udało się zebrać choćby nieco więcej - aktualna kwota to 23 136 067 zł, na którą złożyło się blisko 210 tys. osób, a do końca akcji pozostały jeszcze 3 dni.
Co jeżeli się nie uda zebrać pieniędzy na Bayraktara na Zrzutce?
Suma jest wyjątkowo ambitna, ale zrzutka idzie doskonale! jeżeli zbierzemy mniej, przekażemy wszystko na fundusz Sił Zbrojnych Ukrainy w Narodowym Banku Ukrainy. To samo zrobimy z nadwyżką. Działamy! - napisał na portalu zrzutka.pl Sławomir Sierakowski.
Jak podkreśla autor zbiórki, choćby gdyby nie udało się zebrać kwoty niezbędnej na zakup legendarnego drona, walczące ukraińskie wojsko dostanie wsparcie z Polski, tylko w innej postaci.
Bayraktar TB2 zmienił oblicze wojny w Ukrainie
Za przekazane pieniądze zakupiony ma zostać bojowy dron Bayraktar TB2 tureckiej firmy Baykar Makina. W czerwcu firma przekazała za darmo 3 urządzenia Ukrainie, która wykorzystuje je w misjach obserwacyjnych i rozpoznawczych. Dzięki Bayraktarom udało się zniszczyć wiele oddziałów wroga i ogromną ilość sprzętu.
— Te drony na pewno mają swoje znaczenie w tej wojnie. One udowodniły już swoją skuteczność w konflikcie w Górskim Karabachu w 2020 roku, czyli konflikcie między Armenią i Azerbejdżanem. Bayraktar jest piękną bronią i na szczęście Rosjanie nie mają czym ich zwalczać — powiedział gen. Waldemar Skrzypczak.
Dron może latać z prędkością 130 km/h przez 27 godzin i potrafi wznieść się na wysokość 8200 metrów. Ma 6,5 metra długości, 12 metrów rozpiętości skrzydeł i w całości wykonany jest z kompozytów węglowych i aluminium.