W kolejnej odsłonie cyklu “Co czytają managerowie” porozmawiałam z Moniką Siennicką, która niedawno objęła stanowisko dyrektorki marketingu marki Guerlain. Monika zdradziła, od czego zaczyna dzień, jakie książki poleca i co czyta.
Wiktoria Nestoruk, FashionBiznes.pl: Od jakich mediów informacyjnych rozpoczynasz dzień?
Marta Siennicka, Guerlain: Najczęściej otwieram Linkedina i Facebooka. Przeglądam newsy – dotyczące branży, polityki, sytuacji na świecie. To jest dla mnie najlepsze rozwiązanie. Mam wtedy przekrój wszystkiego – od mniej istotnych do najważniejszych spraw. Ze znanych tytułów lubię czytać artykuły “Forbesa” i Nowego Marketingu.
Z zagranicznych mediów obserwuję BBC, z branżowych stron – Business of Fashion. Lubię też Harpers Business Review. Oprócz tego sporo newsów czerpię wprost z kont poszczególnych marek, w tym oczywiście z branży fashion i beauty. Tutaj moim ulubionym źródłem jest Instagram. Być może wiąże się to z tym, iż jestem spod znaku bliźniąt. Nie umiem skupić się na jednej rzeczy, dlatego mikroinformacje docierające z różnych kanałów są dla mnie lepsze.
Czytasz jeszcze gazety?
Przyznam szczerze, iż nie. Jestem absolutnym digitalowcem.
A jak jest z książkami?
Tutaj robię wyjątek. Nie przepadam za ebookami. Wychodzę z założenia, iż o ile mogę i mam czas czytać, to wolę mieć książkę drukowaną. Czasami noszę przy sobie PDFa książki, którą mam też w formie fizycznej. Najczęściej korzystam z niego w czasie podróży.
Wiem, iż samodzielnie uczysz się różnych języków. Z jakich książek korzystasz?
Aktualnie nie uczę się nowego języka, a odświeżam ten, który już znam. Na nowo przypominam sobie francuski. Korzystam z publikacji Francuski w tłumaczeniach. To praktyczny kurs języka francuskiego, który posiada mnóstwo zadań, które można wykonywać samodzielnie w domu. Nie jest to książka dla osób, które dopiero zaczynają swoją naukę z językiem. Polecam ją przede wszystkim średniozaawansowanym, którzy chcą odświeżyć swoją wiedzę.
Jakie książki cię inspirują?
Bardzo lubię książki psychologiczne, ale nie są to lekkie propozycje. Teraz jestem w trakcie czytania Judith Viorst To co musimy utracić. Dla mnie tego typu publikacje są oczyszczające. Z jednej strony są ciężkie tematycznie i trzeba się na nich skupić, ale z drugiej strony uwalniają mnie od myślenia o pracy. Mam wrażenie, iż w trakcie ich odkrywania pracuje mi inna półkula mózgu. W czasie ich czytania myślę o sobie i o świecie, który mnie otacza.
Czy to są publikacje coachingowe?
Mam problem ze słowem coaching. Jest bardzo spopularyzowane i niekoniecznie niesie za sobą pozytywny przekaz. Przyznam szczerze, iż sama rozważam, jak za kilka lat będzie wyglądać moja kariera. Myślę o tym, aby zostać biznesowym coachem, aczkolwiek chciałabym się nazywać inaczej: doradcą, przewodnikiem, może terapeutą biznesowym. Szukam jeszcze odpowiedniego słowa na swój przyszły zawód (śmiech).
Wracając do książek, każda publikacja psychologiczna jest związana z nauką i coachingiem. Wychodzę z założenia, iż jak pogodzisz się ze sobą, “posprzątasz siebie” i dotrzesz do swojej intuicji, to też potem łatwiej będzie Ci pracować z innymi.
A co sprawiło, iż ty dotarłaś do swojej intuicji?
To co bardzo mi pomogło to zrozumienie czternastu osobowości DSM. Są dwie książki, które mówią o tych rysach: Twój autoportret psychologiczny Loisa B. Morrisa i Johna M. Oldhama, a druga to Zaburzenia osobowości we współczesnym świecie Theodore’a Millona i Davisa Rogera. Pierwsza z nich jest prostsza i polecam ją początkującym, druga zawiera fachowe słownictwo dla osób zaawansowanych, które znają już trochę ten temat.
Wiedza z tych książek pomaga ci w pracy?
Oczywiście! Odmieniła moje spojrzenie na mnie i na moich współpracowników. Każdy z nas ma inną osobowość i inaczej będzie się zachowywać w różnych sytuacjach. Wiedza na temat rysów osobowości pozwala mi w pracy z różnymi ludźmi. Przykładowo: jestem typem narcystycznym. Mając tę wiedzę, wiem jak rozmawiać z osobami, które są podobne do mnie, bo lepiej je “czuję”.
Wydaje mi się, iż to książki stworzone dla liderów.
Bycie liderem to przede wszystkim bycie człowiekiem. Wiedza biznesowa przychodzi z czasem, ale ważne jest to, żeby szanować drugą osobę i słuchać, co do ciebie mówi. Mając wiedzę z książek, o których mówiłam, wiesz jak podejść do człowieka w taki sposób, aby czuł się tobie równy. Reszta jest kwestią przypadku – nauka czyni mistrza. Możemy popełniać błędy, ale ważne jest to, żebyśmy wynieśli z nich naukę.
Jakie książki czekają na ciebie, ale jeszcze ich nie przeczytałaś?
Pierwsza to Kłamstwa, którymi żyjemy. Polecił mi ją terapeuta i z tego co wiem, jest bardzo adekwatna do tego, co aktualnie dzieje się na świecie. Mam też na liście Zalękniony mózg i Żyć wystarczająco dobrze.
A coś, czego się nie spodziewamy?
Aby przeczytać tę książkę, najpierw muszę wykonać inną pracę – przypomnieć sobie francuski. Mowa o biografii Guerlain. Bardzo chciałabym ją przeczytać w ojczystym języku ze zrozumieniem całości. Niestety nie jest wydana po polsku, ale mam nadzieję, iż za jakiś czas się to zmieni.
Zdjęcie główne: mat. wewnętrzne