Wojsko Izraela zabiło kobiety i dzieci w szkole w północnej Gazie

1 rok temu

Portal Al Jazeera opublikował w środę relacje z położonej w północnej Gazie szkoły Shadia Abu Ghazala. Jak twierdzą naoczni świadkowie, w szkole, będącej schronieniem dla Palestyńczyków uciekających przed natarciem izraelskiej armii, doszło do masakry kobiet i dzieci.

„Izraelscy żołnierze weszli i otworzyli do nich ogień” – powiedział jeden ze świadków. „Zabrali wszystkich mężczyzn, następnie weszli do klas i otworzyli ogień do kobiet i wszystkich towarzyszących im dzieci”, w tym „noworodków”.

„Izraelscy żołnierze dokonali egzekucji na tych niewinnych rodzinach” – dodał.

Mężczyzna, który miał przybyć na miejsce po masowym morderstwie, powiedział dla Al-Jazeera, iż „w klasach znaleźliśmy dziesiątki ciał”

„Nie ma śladów żadnych rakiet ani pocisków” – dodał. „Wszystkich, którzy byli w budynkach, rozstrzelano z miejsca. Izraelscy żołnierze otworzyli do nich ogień. Wiele rodzin przybyło w poszukiwaniu swoich dzieci. Znaleźli tylko zabitych. Wszyscy zostali zamordowani, rozstrzelani”.

Doniesienia, opierające się na relacjach naocznych świadków, uwiarygadniają opublikowane przez portal i inne redakcje nagrania oraz zdjęcia, przedstawiające ciała zabitych.

Jak wskazują komentatorzy, między bajki włożyć możemy mgliste zapewnienia i tłumaczenia izraelskiej administracji, od początku negującej swą odpowiedzialność za zbrodnie i zrzucającej całą winę na Hamas, który ma używać cywilów jako żywe tarcze. Jak mówią, oparte na tym założeniu deklaracje Izraela o dążeniu do minimalizowania ofiar cywilnych stoją w sprzeczności z rzeczywistymi działaniami IDF — masowymi bombardowaniami, wysiedleniami, niszczeniem szpitali, blokowaniem pomocy humanitarnej oraz sprzeciwem wobec wstrzymania walk, możliwym m.in. dzięki Stanom Zjednoczonym (militarnie i politycznie wspierającym Izrael), które przed tygodniem ponownie, jako jedyne w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, głosowały przeciwko humanitarnemu zawieszeniu broni, blokując inicjatywę.

Ibrahim Hooper, dyrektor ds. komunikacji krajowej w Radzie Stosunków Amerykańsko-Islamskich (CAIR), odnosząc się w oświadczeniu do możliwej masakry w szpitalu, stwierdził:

„Ponieważ administracja Bidena jest prawie samotna na arenie międzynarodowej w obronie i umożliwianiu prowadzenia przez skrajnie prawicowy rząd izraelski kampanii czystek etnicznych i ludobójstwa w Gazie, urzędnicy administracji muszą zareagować na doniesienia o masakrze przypominającej egzekucję kobiet, dzieci i niemowląt szukających schronienia w szkole w Gazie”

O innej masakrze donoszą Palestyńczycy, którzy ukrywali się w szpitalu Kamal Adwan w północnej Strefie Gazy. Izraelskie wojska, po dniach ostrzału i oblężenia, rozpoczęły szturm na obiekt.

„Warunki w szpitalu są fatalne, brak wody i prądu. Ciała są rozrzucone na ziemi” – powiedziała dla Al Jazeera jedna z osób, która przeżyła.

Według starszego mężczyzny „Armia izraelska dzięki głośników zażądała ewakuacji wysiedleńców ze szpitala, ale żołnierze IDF zastrzelili ludzi próbujących uciec z budynku”.

W wyniku izraelskich bombardowań i ataków według oficjalnych danych, od 7 października zginęło ponad 18 tysięcy Palestyńczyków — w większości kobiet i dzieci — a ponad 50 000 zostało rannych.

(źródło: faktyianalizy.info)

Idź do oryginalnego materiału