Po dobrym 2024 roku wyniki finansowe polskiej branży mleczarskiej pozostaną stabilne w tym roku, wynika z raportu Banku Pekao. Przemysł mleczarski będzie miał jednak ograniczone możliwości do podnoszenia cen.
„Pomimo oczekiwanego wzrostu produkcji surowca na świecie, w tej chwili nie widzimy ryzyka powstania nadpodaży. Łączny globalny popyt charakteryzuje się lekką tendencją wzrostową. Słabsze zapotrzebowanie w Chinach na niektóre frakcje powinno zostać zrekompensowane na mniejszych rynkach. Z uwagi na konieczność utrzymania swojej konkurencyjności na rynku globalnym unijny przemysł mleczarski, w tym polski, będzie miał ograniczone możliwości do podnoszenia cen sprzedaży. Uważamy więc, iż w kolejnych kwartałach notowania będą utrzymywały się na stabilnym, ale dość wysokim poziomie” – czytamy w komunikacie poświęconym raportowi „Rynek mleka. Trendy bieżące i perspektywy”.
„Wzrost produkcji surowca umożliwiający wolumenowe zwiększenie sprzedaży oraz oczekiwana stabilizacja cen produktów finalnych będą stanowiły wsparcie dla przychodów krajowego sektora przetwórstwa mleka. W tym roku może być jednak silniej odczuwalna presja ze strony rosnących kosztów płacowych. Możliwy jest więc lekki spadek marżowości przetwórstwa. Sytuacja finansowa krajowej branży pozostanie stabilna” – dodano.
Pekao przypomina, iż w 2024 r. odbicie notowań wyrobów mlecznych stanowiło silne wsparcie dla wyników finansowych sektora. Łączne przychody krajowej branży były wyższe o 7% niż rok wcześniej. Zagregowany zysk netto wzrósł prawie 3-krotnie, wyraźnie przekraczając 1 mld zł.
„Był to drugi najwyższy poziom w historii odczytów (po rekordzie osiągniętym w 2022 roku). Zyskowność netto wróciła do dość wysokiego poziomu, biorąc pod uwagę realia analizowanej branży. Z kolei istotny przyrost zysków zwiększył rentowność kapitałów. Równolegle w 2024 roku obserwowaliśmy niewielki spadek wskaźnika zadłużenia oraz wyraźną poprawę płynności. Co ważne, sektor mleczarski zwiększył też nakłady inwestycyjne” – czytamy dalej.
Druga połowa 2024 r. oraz początek 2025 przyniosły wzrost produkcji mleka surowego w krajach będących największymi globalnymi eksporterami przetworów. W rezultacie poprawie uległy perspektywy podażowe dla światowego rynku.
„Równolegle popyt pozostaje silny, czego efektem jest wzrost światowych notowań produktów mlecznych. W marcu 2025 indeks cen FAO był wyższy o 25% r/r, jednocześnie osiągając poziom najwyższy od czerwca 2022. Trendy cenowe poszczególnych wyrobów były jednak zróżnicowane. Największą dynamikę odnotowano w przypadku masła, które w marcu 2025, pomimo korekty, było droższe o 25% niż rok wcześniej. Dwucyfrową roczną dynamiką mogły pochwalić się też pełne mleko w proszku oraz sery. To te dwa produkty napędzały globalne notowania w pierwszych miesiącach 2025 roku. Najsłabiej reagowały ceny odtłuszczonego mleka w proszku, choć i w tym przypadku odnotowano wzrost r/r” – wymieniono w materiale.
W pierwszych miesiącach 2025 r. na światowym rynku obserwowaliśmy kontynuację wzrostów cen. Z kolei w Unii Europejskiej sytuacja była odmienna. O ile do końca poprzedniego roku notowania rosły, to już początek bieżącego przyniósł ich osłabienie. W ślad za cenami w UE podążał rynek polski. Większość wyrobów pozostała jednak droższa niż rok wcześniej. Wraz ze spadkiem cen sprzedaży zakłady przetwórcze obniżyły ceny mleka surowego. Te pozostały jednak wyraźnie wyższe r/r (w Polsce średnia w marcu 2025 r. była wyższa o 14% r/r).
„Wzrost dostaw mleka do zakładów wspiera wyniki produkcji krajowego przemysłu. Jednak o wolumenach poszczególnych asortymentów decydują zmieniające się uwarunkowania popytowe oraz bieżąca opłacalność. Co ciekawe, pomimo wysokich cen sprzedaży masła jego krajowa produkcja pozostaje w trendzie spadkowym” – czytamy także.
Co do eksportu, 2024 r. przyniósł odbicie w wolumenie eksportu przetworów mlecznych. Wynikom w ujęciu wartościowym sprzyjały wyższe niż rok wcześniej ceny transakcyjne. W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku również odnotowano wzrost (+1% r/r). We wskazanym okresie motorem napędowym sprzedaży zagranicznej były mleko pitne i śmietana oraz galanteria mleczna (jogurty, maślanki itp.).
Źródło: ISBnews