Za dużo dyrektorów na rynku pracy. "Dostajemy aż 400 CV"

3 godzin temu
Na rynku pracy po raz pierwszy od 2002 roku pojawiły się zawody nadwyżkowe - pisze "Gazeta Wyborcza", powołując się na informacje uzyskane w Urzędzie Pracy w Warszawie. Jest za dużo nie tylko filologów i tłumaczy oraz grafików komputerowych. - Na stanowisko dyrektora zarządzającego do jakieś dużej firmy, dostajemy aż 400 CV. Dla porównania: kiedy szukamy inżyniera, otrzymujemy 20 aplikacji - przyznaje w rozmowie z dziennikiem specjalista zajmujący się rekrutacją pracowników.
Idź do oryginalnego materiału