Zbudowali biznes, który wygenerował 10 mln euro przychodu [historia: autoDNA]

ewp.pl 2 miesięcy temu

Garażowe początki autoDNA

Pomysł na stworzenie bazy danych z historią pojazdów pojawił się w 2009 r. podczas wakacji w Wielkiej Brytanii. To tam bracia Sawuła zauważyli innowacyjne rozwiązanie – serwis SMS, który po przesłaniu numeru rejestracyjnego odsyłał informacje o pojeździe. Zafascynowani tym, jak nowoczesna technologia może ułatwić życie kierowcom, postanowili przenieść ten pomysł na grunt polski.

Bracia Suwała

Prace projektowe rozpoczęliśmy w 2010 r. i trwały one 12 miesięcy. Jak to się mówi, zamknęliśmy się wtedy w garażu – wspomina Piotr Sawuła.

Bracia pracowali bez przerwy. Często pozostawali w biurze do późnych godzin, ponieważ firma była finansowana wyłącznie z własnych środków.

W efekcie tych starań udało im się uruchomić stronę autoDNA.pl już w 2011 r., co stanowiło pierwszy krok ku realizacji ich wizji.

Z dzisiejszej perspektywy wiele rzeczy zrobiłbym inaczej. Z pewnością nie doszacowaliśmy czasu potrzebnego na prace projektowe, ale to doświadczenie było bezcenne dla dalszego prowadzenia biznesu przez kolejne lata – dodaje Piotr Sawuła.

Dane – esencja ich biznesu

Podstawą biznesu prowadzonego przez Mariusza i Piotra Sawułę są dane. Początkowo ich baza była uzupełniana manualnie, co wynikało z ograniczonych zasobów i konieczności szybkiego startu – firma finansowała się wyłącznie ze środków własnych.

W miarę rozwoju projektu bracia stworzyli własny, zautomatyzowany system pozyskiwania informacji, obejmujący zarówno ogólnodostępne źródła, jak i rejestry administracji państwowej oraz firmy z sektora motoryzacyjnego.

Efektem są raporty zawierające historię pojazdów, opierające się na informacjach pochodzących z ponad 20 państw europejskich, a także z USA i Kanady. Współpraca z ponad 50 000 różnych instytucji, w tym z dealerami samochodów, warsztatami, stacjami kontroli pojazdów, instytucjami finansowymi oraz organami administracji państwowej, sprawia, iż raporty autoDNA są tak szczegółowe, iż klienci czasami dowiadują się więcej o swoim pojeździe, niż sami wiedzieli.

Reklama autoDNA – od ulotek do internetu

Nie ulega wątpliwości, iż istotnym czynnikiem wpływającym na sukces autoDNA był marketing. A więc w jaki sposób właściciele marki reklamowali swój biznes?

Początkowo realizowaliśmy strategię łączenia reklamy tradycyjnej oraz nowych mediów. Kanały dotarcia do klientów były bardzo różne – począwszy od giełd samochodowych, gdzie rozdawaliśmy ulotki, poprzez spoty w radiu, aż po internet – wspomina Mariusz Sawuła.

Ulotka autoDNA

Taka strategia pozwoliła im skutecznie budować rozpoznawalność marki wśród potencjalnych klientów, którzy dopiero zaczynali korzystać z internetu. Jednak z biegiem lat reklama mocno ewoluowała, co wymusiło zmianę podejścia. Dzisiaj giełdy samochodowe praktycznie zniknęły, a działalność autoDNA niemal w całości przeniosła się do sieci. Wpłynęło to na sposób komunikacji z klientami.

W 2024 r. firma wypuściła swoje pierwsze profesjonalne spoty reklamowe, które zostały przygotowane przez reżysera Piotra Onopę. Ponadto autoDNA pokazuje się na rynku poprzez publikację raportów dotyczących rynku samochodów używanych, a to z kolei pomaga przedsiębiorcom budować zaufanie i świadomość marki wśród konsumentów.

Czynniki sukcesu – „to nam pomogło”

Bracia Sawuła podzielili się z nami również opinią na temat tego, jakie czynniki przyczyniły się do rynkowego sukcesu ich biznesu. Po pierwsze – dopasowanie produktu do potrzeb klientów było niezbędne, aby firma mogła się rozwijać. Zaczynali od rynku polskiego, co pozwoliło im dobrze zrozumieć lokalne uwarunkowania.

W miarę upływu czasu ta wiedza umożliwiła im rozszerzenie działalności na 11 europejskich rynków, gdzie raporty autoDNA są dostosowane do specyfiki każdego z tych krajów. Dzięki temu od 2010 r., kiedy firma funkcjonowała jeszcze pod nazwą AS Direct, udało się wygenerować ponad 10 milionów euro przychodu i zdobyć zaufanie przeszło 4 mln klientów.

Sukces autoDNA opiera się nie tylko na produkcie, ale także na jakości obsługi klienta. Początkowo zespół wsparcia liczył zaledwie kilka osób.

Zespół autoDNA

Jednak wraz z rozwojem firmy i ekspansją na inne rynki konieczne stało się wprowadzenie nowych kanałów kontaktu, takich jak livechat, oraz zatrudnienie specjalistów mówiących różnymi językami. W 2021 r. autoDNA poszło jeszcze dalej – wprowadziło chatbota opartego na sztucznej inteligencji.

Chatbot autoDNA

Lekcje z historii autoDNA

Na koniec przyjrzyjmy się temu, czego o e-biznesie można się nauczyć z historii autoDNA.

Oto sześć najważniejszych lekcji od braci Suwała:

  1. Dostosuj swój produkt do lokalnych rynków – znajomość specyfiki każdego rynku pozwala skutecznie dopasować ofertę do potrzeb danych klientów.
  2. Zainwestuj w jakość obsługi klienta – dobry produkt to za mało, ważna jest także profesjonalna obsługa, która buduje zaufanie.
  3. Korzystaj z nowych technologii – wprowadzenie nowoczesnych narzędzi, np. chatbotów, może zwiększyć efektywność i zadowolenie klientów.
  4. Łącz tradycyjne i nowoczesne metody promocji – integracja różnych kanałów reklamowych pomaga dotrzeć do szerszej grupy odbiorców.
  5. Bądź elastyczny i otwarty na zmiany – rynek e-commerce ewoluuje, dlatego firma musi być gotowa na adaptacje i wprowadzanie innowacji.
  6. Pozyskuj dane z różnych źródeł – jeżeli masz w ofercie produkt cyfrowy, to musi być on naprawdę dobry. Wymaga to inwestycji w pozyskiwanie danych z różnych źródeł. Im więcej danych wejściowych, tym lepszy produkt.

W skrócie: innowacyjność, elastyczność i zrozumienie potrzeb klientów to fundamenty sukcesu w e-commerce.


Czytaj też historie innych e-sklepów:

>> Zanim ruszyliśmy, mieliśmy 100 tysięcy obserwujących na Instagramie [historia e-sklepu: YUMMO]

>> Mimo iż e-sklep dobrze konwertował, po 5 latach zbudowaliśmy go na nowo [historia e-sklepu: N69]

>> Sprzedajemy 1,5 miliona opon rocznie [historia e-sklepu: SklepOpon.com]

Idź do oryginalnego materiału