W wyniku marcowej waloryzacji minimalne świadczenie wzrosło z 1 780,96 zł do 1 878,91 zł (brutto). Przybywa jednak niestety Polaków, którzy otrzymują o wiele mniej pieniędzy. W marcu 2024 r. było ich 403,8 tys. a w marcu 2025 r. - 437,9 tys., co daje wzrost o 8,4 proc. Coraz więcej z nas dostaje też "głodowe" emerytury.
Przybywa seniorów z głodowymi emeryturami. Połowa seniorów żyje za mniej niż 3,5 tys. zł.
"Na podstawie analizy struktury wysokości tych emerytur (bez dodatków pielęgnacyjnych) zauważamy, iż w marcu 2025 r. liczba osób pobierających emerytury w wysokości do 500,00 zł wyniosła 27,7 tys. i wzrosła o 9,2 proc. w porównaniu do marca poprzedniego roku (25,4 tys.)" – czytamy w raporcie "Struktura wysokości świadczeń wypłacanych przez ZUS po waloryzacji w marcu 2025 roku".
Spośród tych osób 7,9 tys. świadczeniobiorców pobierało emeryturę w wysokości do 100 zł (w marcu 2024 r. 6,9 tys.). Ich kapitał emerytalny w momencie przejścia na emeryturę był bardzo niski. Do otrzymywania minimalnej emerytury kobiety muszą przepracować 20 lat, a mężczyźni 25 lat.
Przeciętna emerytura (na poniższym wykresie to czarna pionowa kreska) wypłacana przez ZUS w marcu 2025 r. – wyniosła 4 045,20 zł (dla mężczyzn to 4 978,67 zł, a dla kobiet to 3 421,61 zł).
Większość dostaje jednak i tak mniejsze comiesięczne przelewy z ZUS. Połowa emerytów musi się zadowolić emeryturą do 3 544,38 zł (mediana, pomarańczowa kreska).
Największy odsetek osób (10,5 proc.) pobiera emeryturę w przedziale wysokości od 2 800,01 zł do 3 2000 zł. Z kolei dominanta (różowa przerywana kreska), czyli najczęściej występująca kwota emerytury, to 2 830,83 zł. Dla porównania napiszę, iż minimalne wygrodzenie w Polsce to 4666 zł.
Przybywa też bogatych seniorów, którzy dostają ponad 7 tys. zł. Większość to mężczyźni
Przeciętna emerytura jest obliczana na podstawie średniej arytmetycznej, a ta, jak wiemy, jest zaniżana/zawyżana przez skrajne wartości. Wcześniej dowiedzieliśmy się, iż przybywa osób pobierających "głodowe" świadczenie. Skąd więc taka średnia? Bo z drugiej strony rośnie liczba bogatych emerytów.
Niektórzy otrzymują z ZUS świadczenia przekraczające przecięta pensja (ok. 9 tys. zł) w naszym kraju lub więcej. W marcu odnotowano duży wzrost liczby osób pobierających emerytury w wysokości:
powyżej 7 000 zł, ich liczba wyniosła 622,7 tys. i w stosunku do marca 2024 r.
(473,0 tys. emerytów) wzrosła o 149,7 tys. świadczeniobiorców czyli o 31,6 proc.
ponad 10 000 zł pobierało emeryturę 134,1 tys. osób, w tym 7,0 tys. pobierało
emeryturę w wysokości ponad 15 000,00 zł
Ten wykres też dobrze pokazuje różnice w płci: wysokie emerytury są znacznie częstsze u mężczyzn niż u kobiet. "Począwszy od przedziału wysokości od 3 800,01 zł do 4 000,00 zł i w każdym kolejnym, odsetek mężczyzn pobierających emeryturę jest wyższy niż w populacji kobiet" – podaje ZUS. Pełny raport można pobrać ze strony ZUS.
Wszystko to sprawia, iż coraz więcej seniorów nie udaje się na zasłużony spoczynek. Rezygnują z pobierania świadczeń z ZUS (nie tylko zwykłej emerytury, ale i tzw. "czternastek"), bo bardziej opłaca im się pracować i dzięki temu mieć wyższy standard życia.