Na konto wpływa wyższa emerytura niż powinna? Pozornie jest to dobra wiadomość. Wyższe świadczenie może jednak gwałtownie zamienić się w źródło stresu, gdy Zakład Ubezpieczeń Społecznych zorientuje się, iż popełnił błąd. Nie zawsze oznacza to obowiązek zwrotu. W niektórych przypadkach emeryci mogą zachować nadpłacone pieniądze.
ZUS wypłacił za dużo? Emeryci nie zawsze muszą oddawać "nadpłatę"
Zakład Ubezpieczeń Społecznych co miesiąc wypłaca świadczenia milionom Polaków. Jednak, jak każda instytucja, nie jest wolny od błędów.
Niekiedy dochodzi do sytuacji, w których świadczenie zostało naliczone nieprawidłowo, co skutkuje jego zawyżeniem. Czy w takiej sytuacji ZUS może żądać zwrotu nadpłaty? Odpowiedź nie jest oczywista, ale w wielu przypadkach, jak się okazuje, korzystna dla emerytów.
Kiedy ZUS nie może żądać zwrotu nadpłaty?
Jak wynika z przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, świadczenie wypłacone w wyniku pomyłki urzędnika nie zawsze podlega zwrotowi. Zgodnie z art. 138 ust. tej ustawy, o ile nienależnie pobrane świadczenie było skutkiem wyłącznej winy instytucji, a nie celowego działania świadczeniobiorcy, nie można domagać się jego zwrotu. Przepis ten dotyczy sytuacji, w których to organ rentowy popełnił błąd, a emeryt nie miał świadomości nieprawidłowości.
ZOBACZ: Ile wynosi przeciętny dług seniora? Kwota rośnie w zastraszającym tempie
Co za tym idzie, świadczenia wypłacone z winy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie może zostać uznane za pobranie nienależnie, jeżeli pobierająca je osoba nie mogła zorientować się, iż przysługuje jej ono w innej wysokości.
Kiedy emeryt musi jednak oddać pieniądze?
Odmienna sytuacja występuje wtedy, gdy osoba pobierająca emeryturę przyczyniła się do wypłaty nienależnych kwot. Może to nastąpić np. przez zatajenie informacji, które miałyby wpływ na prawo do świadczenia, lub przedstawienie fałszywych dokumentów.
W takich przypadkach ZUS ma prawo zażądać zwrotu nadpłaconej kwoty wraz z odsetkami. Portal Lex.pl przypomina, iż obowiązek zwrotu dotyczy także sytuacji, gdy świadczenie zostało wypłacone mimo ustania prawa do niego, a beneficjent był o tym poinformowany.
Przykłady z życia. Podwójna emerytura nie do oddania
W praktyce sądy często orzekają na korzyść seniorów, o ile brak jest podstaw do uznania, iż działali w złej wierze.
Przykładem może być sprawa opisana przez serwis Money.pl, w której ZUS zażądał od Krystyny G. zwrotu ponad 51 tys. zł za rzekome pobieranie podwójnej emerytury. Sąd okręgowy przyznał jej rację, uznając, iż nie doszło do świadomego pobierania nienależnych świadczeń i zniósł obowiązek zwrotu pieniędzy.
ZOBACZ: Świetne wieści dla emerytów i rencistów. Od czerwca wyższe limity
Odmienne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny, jednak Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy, wskazując, iż najważniejsze jest ustalenie, czy emerytka miała świadomość nadpłat oraz czy ZUS odpowiednio ją o tym poinformował.
Co zrobić, gdy ZUS wypłacił za dużo?
Jeśli emeryt zauważy na swoim koncie nadprogramową kwotę, najlepiej jak najszybciej skontaktować się z ZUS i wyjaśnić sytuację. Warto również:
- sprawdzić dokładnie decyzję o przyznaniu świadczenia
- nie podpisywać bez zastanowienia wezwań do zapłaty
- skorzystać z bezpłatnej porady prawnej lub doradcy emerytalnego.
Każda sytuacja jest inna - ale zgodnie z obowiązującym prawem to ZUS musi wykazać, iż nadpłata była efektem świadomego działania emeryta.