Związkowcy czekają na konkrety

solidarnosc.rzeszow.org.pl 8 miesięcy temu

Marian Salwik, Przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Urzędu Miasta w Rzeszowie

15 lutego 2024 r. doszło do długo oczekiwanego spotkania p. Konrada Fijołka, Prezydenta Miasta Rzeszowa, ze związkami zawodowymi, przede wszystkim NSZZ „Solidarność”. Reprezentacja związkowa była na tyle liczna, iż spotkanie przeniesione zostało do sali sesyjnej rzeszowskiego Ratusza. W spotkaniu uczestniczyli także niektórzy radni Miasta Rzeszowa.

Tak wielka mobilizacja strony związkowej to czytelny sygnał, iż urzędnicy Urzędu Miasta oraz pracownicy jednostek, dla których pracodawcą jest Prezydent Miasta Rzeszowa, oczekują konkretów w sprawie wzrostu wynagrodzeń w roku 2024. Podkreślono, iż dotychczasowe zapewnienia p. Prezydenta – o zapowiedzianej od kwietnia 2024 r. kwocie 500 zł brutto na etat oraz o poszukiwaniu, do końca stycznia 2024 r., środków finansowych na wzrost wynagrodzeń powyżej tej kwoty – zdecydowanie nie satysfakcjonują pracowników. Podawanie kolejnych terminów „poszukiwań” odebrano jako typową „grę na czas”.

Strona związkowa przypomniała także zgłoszone w grudniu, jeszcze przed sesja budżetową Rady Miasta, postulaty:

  • zapewnienie w budżecie miasta środków finansowych, które umożliwiłyby 20-procentowy wzrost wynagrodzeń pracowniczych w porównaniu do roku 2023;
  • wliczenie podwyżek do wynagrodzeń zasadniczych (a nie jak do tej pory w rozbiciu – na część wliczaną do wynagrodzenia zasadniczego, a część do dodatku stażowego, czyli tzw. wysługi), co uchroniłoby przed relatywnym spadkiem wartości wynagrodzenia pracowników z długoletnim stażem pracy.

Co do wspomnianych wyżej „poszukiwań” środków padły ze strony p. Prezydenta dwa terminy: 20 lutego – zamknięcie budżetu za 2023 r. po spłynięciu ostatnich raportów, co powinno dać pogląd, jaka jest sytuacja finansowa miasta; 27 lutego – sesja Rady Miasta, podczas której możliwa byłaby korekta wydatków, w tym – jak zrozumiała strona związkowa – wydatków na wzrost wynagrodzeń. Padła choćby pewna kwota podwyżek, ale póki nie ma pewności, iż jest ona realna, pozostaje cierpliwie czekać.

To co istotne w wypowiedziach p. Prezydenta, dotyczyło następujących aspektów:

  • wzrost wynagrodzeń uwzględniony byłby od marca (nieco niższy) lub od kwietnia (nieco wyższy), bez wyrównania od stycznia; wydaje się, iż – zwłaszcza w perspektywie kwietniowych wyborów samorządowych – lepiej mieć wyższe wynagrodzenia wcześniej nic później, dlatego strona związkowa optuje za marcowym terminem podwyżek;
  • podwyżki wliczane byłyby do płacy zasadniczej, co byłoby spełnieniem postulatu związkowego, by w ten sposób dowartościować pracowników z długoletnim stażem (a w rzeczywistości, w dłuższej perspektywie, chronić ich wynagrodzenia przed relatywnym spadkiem wartości);
  • podwyżki wynagrodzeń byłyby zróżnicowane, przy uwzględnieniu zarówno czynnika stażowego, jak i motywacyjnego; pracę w tym kierunku podjął już zespół roboczy, pytanie tylko czy wypracowanie jakiegoś sensownego i transparentnego modelu jest możliwe w tak krótkim czasie.

Podsumowując, strona związkowa, w tym Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Urzędu Miasta w Rzeszowie, oczekują, iż pod koniec lutego, a najpóźniej w pierwszych dniach marca zapadną decyzje o wzroście wynagrodzeń, który satysfakcjonowałby pracowników. Dalsze odwlekanie takich decyzji oznaczałoby lekceważenie i brak dobrej woli.

Radnym Miasta Rzeszowa, rozumiejącym trudną sytuację urzędników samorządowych i pracowników jednostek miejskich, strona związkowa dziękuje za dotychczasowe wsparcie i liczy, iż ono nie ustanie, gdy podejmowane będą najważniejsze decyzje dotyczące podwyżek wynagrodzeń.

Ze związkowego punktu widzenia skutki braku satysfakcjonujących rozwiązań byłyby trudne do przewidzenia. Spotkanie w Ratuszu pokazało, iż cierpliwość pracowników jest na wyczerpaniu, a potencjał do działania i zdolności mobilizacji są ogromne.

Marian Salwik
Przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność”
Pracowników Urzędu Miasta w Rzeszowie

Idź do oryginalnego materiału