Zwolnienia grupowe eskalują

4 dni temu

Ubiegły rok obfitował w zwolnienia grupowe. w tej chwili jeszcze ich przybywa.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, narasta fala zwolnień grupowych. W styczniu i lutym było ich trzykrotnie więcej niż w analogicznym okresie roku 2024.

Ubiegłoroczna skala zwolnień grupowych w Polsce była najwyższa od momentu zatrzymania gospodarki w pierwszych miesiącach pandemii. Zgłoszone zamiary zwolnień grupowych dotyczyły 37300 osób, co oznaczało wzrost rok do roku o ponad 20%. Znacznie gorzej wypadła skala zwolnień faktycznych. Pracę w wyniku zwolnień grupowych straciło w roku 2024 aż 27000 osób – oznacza to wzrost o 60% w porównaniu z rokiem 2023.

Obecnie ta fatalna tendencja nie maleje, ale rośnie. W styczniu i lutym 2025 roku zgłoszono zamiar zwolnień grupowych dotyczących 14,8 tys. pracowników. To wobec analogicznego okresu roku 2024 wzrost niemal trzykrotny. Wśród nich niemal 7,7 tys. osób straciło pracę.

Tylko w lutym 2025 zapowiedziano zwolnienia grupowe w skali nieco mniejszej niż w lutym 2024. Ale znacznie gorzej wyglądały zwolnienia faktycznie przeprowadzone. Liczba osób pozbawionych pracy w wyniku zwolnień grupowych wyniosła w tym miesiącu 5,7 tys. osób. To dwa i pół razy więcej niż w lutym 2024.

Idź do oryginalnego materiału