Zwolnienia grupowe pod Włocławkiem. 90 proc. załogi na bruk, to ok. 1000 osób

3 miesięcy temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Amerykańska firma Lear Corporation zwolni blisko 90 proc. załogi w zakładzie działającym pod Włocławkiem - informuje lokalny serwis ddwloclawek.pl. Oznacza to, ze na dniach pracę straci 960 z około 1100 pracowników zatrudnionych do tej pory przedsiębiorstwie.


Zakład Lear Corporation II działa w Pikutowie pod Włocławkiem od nieco ponad dwóch lat. Amerykańska firma zajmująca się produkcją siedzeń czy komponentów elektronicznych wykorzystywanych w branży motoryzacyjnej zdecydowała się na otworzenie fabryki w Brzeskiej Strefie Gospodarczej w marcu 2022 roku.


Amerykańska firma zamyka niemal całą fabrykę. 9 na 10 pracowników straci zatrudnienie


Teraz zdecydowana większość pracowników, którzy brali udział przy produkcji mat grzewczych do foteli samochodowych pożegna się z zatrudnieniem. Jak informuje ddwloclawek.pl, mowa tu o ok. 87 proc. kadr.


Lokalne media zostały poinformowane o sprawie przez związkowców działających przy fabryce amerykańskiej firmy. Jak wskazało regionalne prezydium NSZZ "Solidarność", z firmy odejdzie 960 osób z dotychczasowo zatrudnianych 1100 pracowników.Reklama
Pracodawca zaproponował, aby redukcja zatrudnienia odbyła się na zasadzie dobrowolnych odejść z pracy, którym towarzyszyć będzie gratyfikacja finansowa. Nad całym procesem pieczę trzyma także Powiatowy Urząd Pracy we Włocławku. To może sugerować, iż wspomniana gratyfikacja mogłaby się wiązać z wypłatą standardowych odpraw, których wysokość jest zależna od stażu pracy w danym miejscu, co reguluje Kodeks pracy.
Jednocześnie wydaje się, iż większość ze zwalnianych pracowników to osoby, które były odpowiedzialne za proces produkcyjny w firmie. Lear Corporation miała przekazać związkowcom, iż działalność logistyczna pod włocławskim zakładzie przez cały czas będzie prowadzona.
Amerykański producent nie wskazał też, dlaczego zdecydował się na redukcję zatrudnienia. Choć nie jest on w tym odosobniony. W ostatnich miesiącach już kilka zagranicznych firm zamknęło pomniejsze działalności prowadzone w Polsce, co jest pośrednio związane z silnym wzrostem kosztów pracy, w tym płacy minimalnej w ostatnich latach.
Idź do oryginalnego materiału