Zwolnienia lekarskie po nowemu. Zmiany w L4

2 miesięcy temu

Obecnie chory pracownik otrzymuje na L4 80 procent pensji. „(…) Entuzjastą tego pomysłu nie jest dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Trzeba by było wykazać, dlaczego taka zmiana jest niezbędna dla systemu. Konstytucja mówi: jeżeli z powodu choroby nie jesteś zdolny do pracy, to masz prawo do zabezpieczenia społecznego. To oznacza prawo do pokrycia podstawowych potrzeb socjalnych, a nie do kompensaty dotychczasowego zarobku – powiedział.

Ekspert wyjaśnił, iż w związku z tym nie zgadza się, iż 80-procentowe wynagrodzenie to 20-procentowa kara dla pracownika za chorobę.

Nie, to 80-procentowa nagroda w postaci wypłacania środków, pomimo iż się nie pracuje. Czy powinno to być 70, 80, 90 czy 100 procent, to już kwestia badań socjologicznych i ekonomicznych, które miałyby na celu zweryfikowanie, czy pracujący z 80 procent zarobków może zaspokoić podstawowe potrzeby. Nie znam badań, które wykazywałyby, iż dopiero 90 czy 100 procent pozwoli na realizację konstytucyjnego celu. Więc skoro osiągnąłem cel, to po co mam wkładać więcej pieniędzy w coś, co już zostało zapewnione? – pytał retorycznie i dodał, iż fundusz chorobowy, z którego wypłacany jest zasiłek, już ma deficyt. – Dostrzegam natomiast bardziej palące potrzeby, na które warto przeznaczyć wysiłek organizacyjny i finansowy. To na przykład uporządkowanie zasad ustalania zasiłków dla kobiet w ciąży i okresie macierzyństwa (…). Z perspektywy podatnika, który musiałby dopłacić do funduszu chorobowego, chciałbym usłyszeć, dlaczego ja mam za to zapłacić. Bo wiem, dlaczego mam dopłacić, kiedy jakaś współobywatelka urodzi dziecko. Wiem, dlaczego mam dopłacić do 80 procent, jeżeli ktoś choruje, ale nie wiem, dlaczego miałbym mu płacić 100 procent (…).

Korzystając z popularnych wyszukiwarek internetowych, łatwo można znaleźć chociażby oferty uzyskania zwolnienia lekarskiego online w 15 minut. Jak informował rzecznik ZUS Paweł Żebrowski, w 2023 roku ZUS zakwestionował 28,9 tys. świadczeń chorobowych na kwotę 29 mln 273 tys. złotych. W czasie L4 „chorzy” brali udział m.in. w regatach, w pikiecie czy remontowali swoje mieszkania (…)”.

Idź do oryginalnego materiału