Maskotki z Gangu Biedroniaków zniknęły ze sklepów na kilka dni przed finałem akcji, co wywołało lawinę krytycznych komentarzy w sieci. Teraz niektórzy klienci odsprzedają zabawki w sieci choćby za 200 zł. Biedronka przyznaje, iż zainteresowanie kampanią przerosło jej oczekiwania.