Chips and Science Act do likwidacji, Europa może skorzystać

7 godzin temu

Administracja Trumpa zaczęła demontaż ustawy Chips and Science Act o wartości 53 mld dolarów. Jej zdaniem dotacje są szkodliwe, a wszystko ma rozstrzygnąć „wolny rynek i cła”. Dla inwestorów skuszonych ustawą to problem, ale paradoksalnie może na tym skorzystać Europa.

Prezydent USA Donald Trump jasno dał do zrozumienia, iż ​​nie jest fanem ustawy Chips and Science Act. Na początku lutego stwierdził, iż dotacje do inwestycji, jakie ta ustawa wprowadza są „błędem” i „niepotrzebnym wydatkiem z budżetu”, ponieważ „wszyscy producenci i tak będą inwestować w USA”, co rozstrzygnie „wolny rynek i polityka celna”. Podczas występu w podcaście Joe Rogan Experience w październiku 2024 r. Trump nazwał ustawę „bardzo złą”. Inni związani z nim kongresmani również zasugerowali uchylenie lub zmianę ustawy.

Obecnie zaś nowa administracja Białego Domu zaczęła ostre cięcia kadrowe w agencjach rządowych, które tą ustawą zarządzają. Według informacji Axios i Bloomberg ma zostać zwolnionych niemal 500 pracowników amerykańskiego rządu Narodowego Instytutu Standardów i Technologii, znanego również jako NIST. Zwolnieni zostaną wszyscy pracownicy odpowiedzialni za prowadzenie wartego 11 mld dolarów programu badań i rozwoju półprzewodników, który został sfinansowany na mocy ustawy Chips Act. Masowe zwolnienia prawdopodobnie spowodują zamknięcie Instytutu Bezpieczeństwa AI, który odpowiadał za ocenę bezpieczeństwa powstających modeli AI.

Zwolnienia ograniczą nie tylko zdolność agencji federalnych do adekwatniej dystrybucji funduszy rządowych na dotacje do budowy fabryk półprzewodników w USA, ale i finansowanie krajowych prac badawczo-rozwojowych, co miałoby pomóc Stanom Zjednoczonym w zmniejszeniu zależności od zagranicznych dostawców. A właśnie te cele były wymienione w Kongresie jako główne przy głosowaniu nad tą ustawą i dzięki nim zyskała ponadpartyjne poparcie.

Plany administracji Trumpa dotyczące przyszłości NIST nie są znane, bowiem agencja jest częścią Departamentu Handlu, której nowym sekretarzem jest Howard Lutnick, zatwierdzony na to stanowisko dopiero 18 lutego. Dyrektor NIST, dr Laurie E. Locascio, w związku ze zmianą w Białym Domu opuściła stanowisko pod koniec 2024 r., a agencją kieruje w tej chwili pełniący obowiązki dyrektora Craig Burkhardt, który jednak na pewno nie będzie kierował NIST.

W Kongresie, według NBC, mówi się, iż zwolnienia w NIST mają służyć właśnie temu, by „napisano nową ustawę”, a raczej zlikwidowano Chips and Science Act i potem zaczęto się zastanawiać co dalej. Jak pisze portal The Register, problemy będą miały Intel, TSMC i Samsung budujące w USA fabryki chipów według regulacji tej ustawy i liczące na dotacje. Portal twierdzi też, iż w tle bojów o ustawę są plany Broadcom i TSMC, które chcą przejąć Intela dzieląc go na części. Problemem jest, iż administracja Trumpa prawdopodobnie nie zgodzi się, by Intela przejęła inna firma niż amerykańska. Działaniom wokół Chips and Science Act przygląda się z zainteresowaniem Bruksela. Ustawa bowiem działała i w ciągu dekady mogła zmarginalizować Unię Europejską jako producenta półprzewodników. Gdyby ja zniesiono, Europa zyskałaby rzadką okazję ściągnięcia do UE największych producentów półprzewodników i zniwelowania choć trochę dystansu do USA w tym zakresie. Komisja Europejska ma „szykować pewne propozycje zachęt” dla największych producentów półprzewodników, którzy chcieliby postawić swoje fabryki na terenie Unii.

Idź do oryginalnego materiału