Pierwotnie nagroda dla szefa Tesli Elona Muska wyceniana była na 56 miliardów dolarów. Jednak wygrana Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich w USA spowodowała gwałtowny wzrost akcji Tesli o 42 proc. Ostatecznie pakiet wynagrodzeń został wyceniony na 101 mld dol.
Elon Musk nie otrzyma miliardów. Sąd zatrzymał wypłatę astronomicznej sumy
Sąd w Delaware po wielomiesięcznej batalii wydał wyrok dotyczący rekordowego pakietu wynagrodzeń dla Elona Muska. Wypłata rekordowej sumy została zatrzymana - podała amerykańska stacja CNN.
To kolejny niekorzystny wyrok dla Elona Muska w tym roku. Najnowsze orzeczenie jest bowiem podtrzymaniem decyzji sędzi Kathaleen McCormick ze stycznia. Wtedy sędzia orzekła na korzyść głównego udziałowca w pozwie, który kwestionował pakiet. Argumentował on, iż na Musku i zarządzie Tesli "spoczywał ciężar udowodnienia, iż plan wynagrodzeń był uczciwy, i nie udało im się temu ciężarowi sprostać".Reklama
Jak podała CNN, sędzia McCormick zgodziła się, iż zarząd Tesli był zbyt blisko związany z dyrektorem generalnym. Sąd przyznał, iż chociaż Musk ma prawo do rekompensaty w pewnej formie, to ostateczna przyznana kwota nie była sprawiedliwa wobec akcjonariuszy.
"Bez wątpienia istniał zakres zdrowych kwot, które zarząd mógł zdecydować się zapłacić Muskowi" - napisano w uzasadnieniu wyroku. "Zamiast tego zarząd skapitulował pod warunkami Muska, a następnie nie udowodnił, iż warunki te były całkowicie uczciwe" - dodano.
Elon Musk protestuje przeciwko decyzji sądu. Zamierza się odwołać
Przeciwko decyzji sądu w Delaware protestuje Elon Musk. "Decyzja sądu jest błędna i zamierzamy się od niej odwołać" - napisał szef Tesli na platformie X. "To akcjonariusze powinni kontrolować głosowania w spółkach, a nie sędziowie" - dodał.
Zdaniem Muska, o ile orzeczenie wejdzie w życie, to będzie oznaczać, iż "sędziowie i prawnicy powodów zarządzają spółkami w Delaware, a nie ich prawowici właściciele - akcjonariusze".
Co dalej z rekordową wypłatą? Musk i Tesla mogą odwołać się do Sądu Najwyższego Delaware, gdy tylko sędzia McCormick wyda ostateczne zarządzenie, co może nastąpić już w tym tygodniu. Rozpatrzenie odwołania może potrwać choćby rok. Drugim wyjściem jest stworzenie nowego planu kompensacyjnego.